Przegląd prasy
access_time 2013-10-30 10:56:14
Prezydent w areszcie, prokuratorzy szukają. Odlatuje nam lotnisko. Dlaczego ulica Krakowska się sypie - czyli o czym przeczytamy w bieżącym wydaniu tygodnika TEMI i Gazety Krakowskiej.
TEMI 30 października 2013 r. Prezydent w areszcie, prokuratorzy szukają... Dopiero przed tygodniem, czyli blisko miesiąc po tymczasowym aresztowaniu prezydenta Tarnowa, przy okazji rozpatrywania przez sąd zażalenia na areszt przedstawiciele prowadzącej dochodzenie krakowskiej prokuratury po raz pierwszy uchylili rąbka tajemnicy i odrobinę szerzej poinformowali opinię publiczną o tym, co zarzucają Ryszardowi Ś. "Z dużej chmury mały deszcz" – skomentowali po zażaleniowej rozprawie ci, którzy spodziewali się wielkich spraw i wielkich pieniędzy w tle. Owszem, wielkie pieniądze są, ale w innych sprawach związanych z innymi tymczasowo aresztowanymi - na ten temat jednak prokuratura nabrała wody w usta. W każdym razie agenci ABW są częstymi gośćmi w Urzędzie Miasta Tarnowa i urzędnicy muszą im przekazywać coraz to nowe materiały dotyczące miejskich przetargów. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, iż ostatnio zainteresowali się tarnowskimi firmami, które dotychczas w sprawie się nie pojawiły. Serce zbadają w karetce Zawał można już rozpoznać w domu chorego za sprawą TeleEKG - nowoczesnego systemu transmisji danych kardiologicznych. Rozwiązanie jest przydatne szczególnie przy zawałach, gdzie liczy się każda minuta potrzebna do uratowania chorego. W Tarnowie system działa od wakacji. System umożliwia przesyłanie danych kardiologicznych z karetki prosto do lecznicy. Ratownik wykonuje pacjentowi EKG, a następnie za pomocą modemu przesyła zapis badania do szpitala. Dyżurujący w pracowni hemodynamicznej kardiolog ocenia zapis EKG oraz przekazaną słownie informację o stanie pacjenta, diagnozuje chorego i podejmuje decyzję, gdzie powinien trafić. Kolejka po zdrowie 153 dni muszą czekać tarnowianie na wizytę u neurochirurga, 184 dni u endokrynologa, na badanie rezonansem magnetycznym ponad trzy miesiące, natomiast najbliższy wolny termin na zabieg leczenia zaćmy możliwy jest dopiero za ponad dwa lata. Odlatuje nam lotnisko... Dwa-trzy lata temu wokół lotniska w Tarnowie, które miało rychło powstać, było bardzo głośno. Praktycznie wszyscy byli za, choć już wówczas pojawiały się wątpliwości. Dziś w tej sprawie zapadło milczenie, mimo że w Urzędzie Miasta Tarnowa spoczywa ważny dokument. Miłośnicy przyszłego lotniska napisali swego czasu petycję do prezydenta Tarnowa, domagając się bardziej energicznych działań w tej sprawie. Efektem tego jest dokument pt. "Ocena lokalizacji lotniska lub lądowiska w regionie miasta Tarnowa", przygotowany na zlecenie miasta przez Ośrodek Szkolenia Lotniczego Politechniki Rzeszowskiej. Kto uchybia godności urzędu... Funkcjonariusze tarnowskiego wymiaru sprawiedliwości i organów ścigania nie dają większych powodów do krytyki i nieczęsto zajmują się nimi rzecznicy dyscyplinarni. Tak, w każdym razie, można sądzić na podstawie danych z ostatnich lat. Mimo immunitetu, jeżeli sędzia popełni wykroczenie, traktowane jest ono jako uchybienie godności urzędu i karane dyscyplinarnie. Zapłacą ciężarówki i pasażerowie busów Jak czytamy na łamach TEMI, od 31 października odcinek autostrady A4 między Tarnowem i Szarowem będzie płatny dla większych pojazdów. Samochody osobowe oraz motocykle wciąż będą jeździć za darmo. Wiele jednak wskazuje na to, że na tej zmianie stracą też pasażerowie autobusów i busów niektórych przewoźników kursujących na tej trasie. Przymiarki do prywatyzacji szpitala? Grupa dąbrowskich radnych twierdzi, że starostwo i dyrekcja szpitala celowo zadłużają szpital, aby później móc go łatwiej sprywatyzować. Dowodem na to, że działania zmierzające w tym kierunku już się rozpoczęły, ma być planowane przez dyrekcję szpitala podniesienie stopnia referencyjności oddziałów położniczo-ginekologicznego i noworodkowego oraz wydzielenie ze struktur SP ZOZ zakładu opiekuńczo-leczniczego. Gazeta Krakowska 30 października 2013 r. Dlaczego ulica Krakowska się sypie? Cicho, tajemnica Co jest nie tak z reprezentacyjnym odcinkiem ulicy Krakowskiej? Wiedzą to już urzędnicy, ale nabrali wody w usta. Wglądu do sporządzonej na zlecenie miasta ekspertyzy odmawiają dziennikarzom i radnym. Przed tymi ostatnimi rąbka tajemnicy uchylą prawdopodobnie wkrótce podczas niejawnego posiedzenia komisji rozwoju miasta. A ulica, mimo wcześniejszej serii napraw gwarancyjnych, w niektórych miejscach dosłownie się rozsypuje. Krótki spacer ulicą wystarczy, by gołym okiem dostrzec usterki. Pomiędzy kostkami z porfiru regularnie wykrusza się spoina. W niektórych miejscach kamień nie jest w ogóle związany z podłożem. - Takie naprawy jak do tej pory nic nie dają - zauważa Zdzisław Łęcki, taksówkarz, który Krakowską przejeżdża regularnie. - Z tego, co widzę, to po każdej kolejnej zimie będzie wypadało coraz więcej kostek. Najgorzej jest teraz na wysokości skrzyżowania z ul. Bandrowskiego. Pomogliśmy zbudować szkołę w sercu Afryki! Dzięki pieniądzom zebranym w diecezji tarnowskiej przez kolędników misyjnych udało się dokończyć budowę szkoły w Brazzaville w Republice Konga. W budynku mieści się podstawówka oraz college. Uczy się tam ponad 300 dzieci i nastolatków. Parter gmachu wybudowano trzy lata temu dzięki wsparciu kongijskiego rządu. Później niestety prace zostały wstrzymane, bo państwo zablokowało dotację. - Z prośbą o pomoc w dokończeniu dzieła zwrócił się do nas ksiądz Bogdan Piotrowski, tarnowski misjonarz, który od 23 lat pracuje w Kongu - mówi ks. Krzysztof Czermak, dyrektor Wydziału Misyjnego Kurii Diecezjalnej w Tarnowie.
Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A