Przed spotkaniem po raz kolejny odbyła się zbiórka pieniędzy prowadzona przez kibiców. W sumie uzbierano
1200zł. Cała kwota została przekazana piłkarzom Unii i jest wyrazem wdzięczności za zaangażowanie jakie wkładają w grę.
UNIA TARNÓW - GRANAT SKARŻYSKO-KAMIENNA 2 - 3 (2 - 1)
1-0 Węgrzyn 24-karny, 1-1 Grunt 26, 2-1 Wróbel 29, 2-2 Marcin Kołodziejczyk 48-karny, 2-3 Marcin Kołodziejczyk 50-karny.
Unia: Libera - Witek, Pawlak, Furmański, Węgrzyn (90+1 Szczerba) - Sojda (58 Radliński), Kazik, Kostecki, Matras - Wróbel (83 Wilk), Ślęzak (76 Adamski).
Granat: Majcherczyk - Michał Kołodziejczyk, Grunt, Basąg, Łatkowski - Pisarek (70 Ryński), Prus-Niewiadomski (40 Imiela), Marcin Kołodziejczyk (85 Rzeszowski), Strzębski (88 Kaczmarek), Gajos - Fryc.
Sędziował: Przemysław Greń z Oświęcimia.
Żółte kartki: Kostecki - Basąg, Michał Kołodziejczyk, Pisarek.
Widzów: 800.
Opis bramek
1 - 0 Lider miał przez cały mecz problem ze sforsowaniem broniących się w 10 gości. Szansa pojawiła się dopiero, gdy Unia przejęła piłkę i mogła przeprowadzić szybką akcję. W 24. min Sławomir Matras świetnym krzyżowym podaniem znalazł na prawej flance Łukasza Kazika, który wygrał pojedynek 1 na 1 z Markiem Basągiem i faulowany przez niego wpadł w pole karne. Ponieważ faulujący Basąg nie zaprzestał tego nawet w obrębie "16" decyzja mogła być tylko jedna: rzut karny dla Jaskółek i żółta kartka dla piłkarza Granatu. "11" pewnym strzałem w prawo zamienił na bramkę Paweł Węgrzyn.
1 - 1 Przyzwyczajeni do wyników 1-0 kibice ZKS-u szybko przekonali się, że tym razem będzie inaczej. Po centrze z rogu piłka wróciła w lewo do podającego, obrona Unii zaspała, a dośrodkowanie zamienił na bramkę Marcin Grunt, trafiając z 4 m głową pod poprzeczkę.
2 - 1 Równie szybko wszystko wróciło do normy. Była to najlepsza akcja w meczu przeprowadzona przez Jaskółki. W 29. min Matras dokładnie dośrodkował z lewej już spod linii końcowej na dalszy słupek, Dawid Sojda zgrał piłkę głową do środka, gdzie był Jakub Wróbel, który z 5 m pewnie strzelił pod poprzeczkę.
2 - 2 Unia dała się, niestety, zaskoczyć na początku II połowy, gdy goście ruszyli do ataku. Adrian Ślęzak w sumie w niegroźniej sytuacji trafił wślizgiem w nogi rywala, a nie w piłkę i Granat uzyskał rzut karny. Tomasz Libera świetnie broni "11", ale przy silnym strzale Marcina Kołodziejczyka w lewy górny róg nie miał żadnych szans.
2 - 3 W następnej akcji postanowił zabłysnąć sędzia z Oświęcimia, który, zakończony upadkiem w polu karnym rajd przez pół boiska Adama Imieli wziętego w kleszcze przez Roberta Witka i Marcina Furmańskiego, zakwalifikował jako faul i obdarował gości drugim karnym w ciągu 2 minut(!) Marcin Kołodziejczyk strzelił tak samo - nie do obrony. Później Jaskółki osłabione brakiem Łukasza Popieli nie potrafiły się przedrzeć przez podwójne zasieki defensywy gości i niespodziewana porażka stała się faktem.
Unia nadal pozostaje liderem III ligi. Jednak wygrane Popradu i Limanovii sprawiły, że przewaga Jaskółek zmalała odpowiednio do 1. i 4. punktów.