Zespół rywala rozpoczął od prowadzenia 7–0. Tarnowianie zawodzili w ataku, fatalnie pudłowali. Pierwsze punkty, dopiero po pięciu minutach, zdobył Tomasz Zych. Po przegranej pierwszej kwarcie na początku drugiej dwukrotnie do remisu doprowadził wprowadzony w tej części Dawid Szewczyk. Po rzucie Łukasza Grysa gospodarze po raz pierwszy objęli prowadzenie 23–21.
 Końcówka drugiej kwarty to kosz za kosz. Przemysław Cygan z rzutu wolnego zmniejszył przed przerwą stratę do jednego punktu. Trzecią kwartę, podobnie jak pierwszą lepiej rozpoczęli goście. Trafiali Weres i Szczepiński. Ten drugi rzutem w ostatniej sekundzie ustalił wynik na 61–55 dla swej drużyny. W ostatniej kwarcie znów pierwsi sześć punktów zdobyli koszykarze z Bielska Podlaskiego. Po "trójce" Uriasza Unia przegrywała 58–67. Na niespełna cztery minuty przed końcem po dwóch akacjach Puta tarnowianie mieli trzy punkty straty, przegrywali 67–70. Przewinieniem technicznym ukarany został Kamil Uriasz. Koszykarze Jaskółek próbowali jeszcze przerywać akcje faulami. Goście skutecznie wykonywali rzuty osobiste i już do końca kontrolowali przebieg spotkania. Unia Tarnów – Tur Bielsk Podlaski 79–85 (14–17, 25–25, 16–21, 24–24)
 Unia: Zych 17, Szewczyk 17, Put 14, Cygan 10, Uriasz 10, Niemczura 6, Grys 3, Wojciechowski 2 – Rapucha 20, Zabielski 19,, Weres 16, Szczepiński 14, Ćwikowski 7, Brzozowski 5, K, Jóźwiuk 2, J. Jóźwiuk 2. Foto: Tomasz Schenk