Kradli samochody, paliwo i mięso
access_time 2011-05-26 14:43:32
Kradli pojazdy, koła i inne części samochodowe oraz olej napędowy. Nie wzgardzili nawet 30 kilogramami mięsa, opróżniając pokrzywdzonemu podczas jednego ze skoków zamrażalkę. Wartość skradzionego przez nich mienia to ponad 33 tysiące złotych.


Przez kilka miesięcy nieuchwytni, spędzali sen z powiek tarnowskich policjantów. Do czasu kiedy zostali namierzeni przez "kryminalnych" z Wydziału do Walki z Przestępczością przeciwko Mieniu Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie. Dwóch z nich już trafiło na trzy miesiące za kraty, trzeciego objęto policyjnym dozorem.

36-letniego mieszkańca Kamienicy Dolnej (powiat dębicki) i 43-latka z Nawsia Kołaczyckiego (powiat jasielski) połączyła słabość do łamania prawa. Wielokrotnie karani za kradzieże i włamania, w przeszłości odsiadywali kary pozbawienia wolności. Najmłodszy, 27-letni mieszkaniec Kamienicy Dolnej dotąd nie wchodził w konflikt z prawem. Cała trójka na co dzień to osoby bezrobotne.

Działali od grudnia do marca br. na terenie powiatu tarnowskiego i województwa podkarpackiego, w różnych konfiguracjach osobowych – w parach lub pojedynczo. Wybierali nocną porę, ustronne miejsca i nieogrodzone posesje. Dwóch starszych jednej tylko grudniowej nocy ukradło z terenu prywatnej posesji w Wielkiej Wsi Hondę Civic, komplet kół z felgami oraz CB radio z anteną z Forda Mondeo i z zaparkowanej na sąsiedniej posesji Hondy CRV - pięć kół z aluminiowymi felgami, pozostawiając pojazd na pustakach.

W toku realizacji sprawy ustalono, że 36-latek ma także na swoim koncie samodzielne popełnione czyny - początkiem lutego kradzież z włamaniem Forda Escorta z dokumentami w Nowodworzu, a także włamanie do sklepu spożywczo-przemysłowego w Jodłowej, w województwie podkarpackim, skąd zabrał artykuły tytoniowe, spożywcze oraz srebrną biżuterię Wartość strat tylko w tym przypadku przekroczyła 12.800 złotych. Nasi policjanci odzyskali cześć skradzionej biżuterii.

Ponadto 36-latek z 27-latkiem w lutym w Brzezinach, koło Ropczyc z baku autobusu wypompowali 120 litrów oleju napędowego. Miesiąc później, w tym samym składzie osobowym, po uprzednim włamaniu i spięciu „na krótko” ukradli zaparkowanego na prywatnej posesji w Szerzynach Opla Astrę. Tej samej nocy, z nie zamkniętego garażu w Czermnej wynieśli kanister z 20 litrami oleju napędowego oraz 30 kilogramów drobiu i wieprzowiny, ze znajdującej się tam zamrażalki.

Skradzione paliwo i części samochodowe sprawcy sprzedawali. Co robili z pojazdami - ustala policja. Jeden z nich odzyskano, po tym jak został porzucony w stanie uszkodzonym pod Pilznem .

Zatrzymani usłyszeli zarzuty kradzieży i kradzieży z włamaniem, dwaj starsi popełnione w warunkach recydywy, za co grozi im kara pozbawienia wolności nawet do 15 lat. Nadzorująca śledztwo tarnowska prokuratura wnioskowała o zastosowanie wobec całej trójki środków zapobiegawczych. 36 i 43-latka tymczasowo aresztowano na okres trzech miesięcy, wobec 27-latka zastosowano policyjny dozór.

Sprawa ma charakter rozwojowy, trwają czynności zmierzające do odzyskania reszty skradzionego mienia.


Zobacz także:
W Tarnowie kradną i niszczą samochody

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A