Organizatorem wycieczki był Zarząd Koła Powiatowego Polskiego Związku Niewidomych w Tarnowie. - Realizacja tej wycieczki stała się możliwa dzięki Panu Antoniemu Mądel, który nieodpłatnie udostępnił autokar wraz z kierowcą i za to dziękujemy - mówią organizatorzy i uczestnicy wyprawy.

Pierwszym punktem podróży było "kamienne miasto" - Szydłów, w którym zachowały się średniowieczne mury obronne oraz Brama Krakowska. W programie zwiedzania pojawił się także kościół parafialny pw. św. Władysława z 1355 r.,a na wzgórzu wystawa rzeźb przedstawiających 12 apostołów.

Następnie podróżnicy udali się do Kurozwęk. Jest tam zespół pałacowo-parkowy, usytuowany w dolinie Czarnej. Początkowo była to warownia, wzniesiona pod koniec XIV wieku. Na przełomie kolejnych stuleci budowlę wielokrotnie przebudowywano nadając jej formę barokowego pałacu z elementami wczesnego klasycyzmu. Zainteresowanie wzbudziła przepiękna fasada z dwoma medalionami z rodowymi herbami. Obok pałacu znajdują się budynki gospodarcze, oranżeria oraz park krajobrazowy ze starą lipową aleją. W latach 90-tych pałac został odzyskany przez ród Popielów, którzy starają się przywrócić jemu dawną świetność. Dodatkową atrakcją jest hodowla bizonów amerykańskich oraz mini zoo. Uczestnicy wycieczki mieli okazję oglądać całe stado bizonów na łąkach, przejeżdżając przystosowanym wozem typu safari.

Nie zważając na kapryśną pogodę wycieczkowicze pojawili się także w Świętym Krzyżu (Łysa Góra, Łysiec), który jest drugim co do wielkości masywem Gór Świętokrzyskich. W czasach pogańskich był miejscem kultu religijnego. Jego śladem jest kamienny wał kultowy. Z czasem wzniesiono tam klasztor, którego nazwa pochodzi od relikwii Krzyża Świętego przechowywanych w Kościele. Do II wojny światowej mieściło się tam ciężkie więzienie, a w czasie wojny obóz dla jeńców rosyjskich. W 1936 roku klasztor przejęli Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej. W zachodnim skrzydle klasztoru mieści się muzeum przyrodniczo-leśne Świętokrzyskiego Parku Narodowego.

Ostatnim etapem wycieczki była osada średniowieczna położona w niewielkiej miejscowości Huta Szklana. Gdy tylko przekroczyliśmy bramę Osady czuliśmy się, jakby wehikuł czasu przeniósł nas w odległą przeszłość. W Osadzie znajdują się drewniane chatki, które w interaktywny sposób ukazują życie ludzi w średniowieczu. Na każdym stanowisku można było zapoznać się z innym rzemiosłem i wcielić się w rolę słowiańskiego rzemieślnika tj. garncarza, tkacza, kowala czy rymarza. Każdy mógł wziąć do ręki, "pooglądać" dawne narzędzia pracy.