Szacowanie strat i pomoc powodzianom
access_time 2010-05-25 16:29:21
Na terenie powiatu tarnowskiego trwa szacowanie szkód, jakie wyrządziła powódź. Straty w uprawach i infrastrukturze w poszczególnych gminach wójtowie i burmistrzowie przekazywać będą bezpośrednio do Urzędu Wojewódzkiego. Samorząd powiatowy ocenia natomiast swoje szkody w infrastrukturze, którą zarządza - są to głównie zniszczenia na drogach.

Zdaniem starosty Mieczysława Krasa uszkodzenia na drogach szacowane są w tej chwili na 25 - 30 mln zł. Starosta razem dyrektorem Powiatowego Zarządu Dróg od ub. tygodnia oglądają zniszczenia, które powstały po ulewnych deszczach. Niestety - z każdym dniem jest ich coraz więcej.

W poniedziałek po południu obsunęła się np. droga powiatowa w Lubince, na przestrzeni kilku kilometrów jest to kolejne osuwisko, które powstało na trasie Tarnów - Zakliczyn biegnącej przez Janowice. Doraźnie zabezpieczali je pracownicy Powiatowego Zarządu Dróg ratując przed dalszymi zniszczeniami. - Nie mam pojęcia, w jaki sposób i kiedy uda się odbudować tak wielkie zniszczenia. Na razie możemy jedynie zapobiegać, aby dało się poruszać drogami - ruch odbywa się wahadłowo, żeby mieszkańcy mogli dostać się do swoich domów. Największym problemem są osuwiska, ciągle pojawiają się nowe i czekamy cały czas na rozwój sytuacji - powiedział starosta Mieczysław Kras. Na doraźne zabezpieczanie i szybkie remonty powiat z budżetu wyłożył 500 tys. zł. Będzie oczywiście starał się o pieniądze na usuwanie skutków powodzi.

Pomoc dla powodzian - powiat finansuje sprzątanie i pracę wojska

Powiat tarnowski będzie pomagał mieszkańcom z terenów poszkodowanych powodzią. W budżecie powiatu zarezerwowane zostały już pieniądze na działania, które mają pomóc powrócić ludziom do w miarę normalnego życia. Największa pomoc trafi na razie do najbardziej poszkodowanej gminy - Wietrzychowic. Powiat sfinansuje wywóz śmieci z zalanych terenów, które będą sprzątane zaraz po tym, jak ustąpi z nich woda. Starosta tarnowski Mieczysław Kras, który od ub. tygodnia codziennie jeździ do Woli Rogowskiej i Jadownik Mokrych i bierze udział w akcji ratowniczej podkreśla, że po zejściu wody mieszkańcom dostarczona wszelka pomoc i nie pozostaną bez opieki.

- Wspólnie z wójtem Leszkiem Zabiegałą ustaliliśmy, że Starostwo Powiatowe weźmie na siebie koszt wywozu odpadów zebranych przez wojsko oraz mieszkańców. Będzie tego sporo, gdyż woda jest tam już od tygodnia i bardzo dużo rzeczy nie będzie nadawać się do użytku. Sfinansujemy także koszty wyżywienia wojska, które pomagać będzie przy sprzątaniu, tak długo, jak będzie to konieczne. Gmina musi zapewnić jedynie żołnierzom zakwaterowanie - podkreśla starosta tarnowski Mieczysław Kras. Szacuje się, że będzie to kosztować kilkadziesiąt tysięcy złotych. Ile dokładnie ? Tego jeszcze nie wiadomo.

Również dzieci powodzian znajdą zakwaterowanie w czasie, gdy ich rodzice będą pracować przy usuwaniu skutków powodzi. Dom Wczasów Dziecięcych w Jodłowce Tuchowskiej gotowy jest przyjąć najmłodszych i zorganizować im wypoczynek, aby przynajmniej na kilka dni zapomnieli o strasznych doświadczeniach powodzi.

Psychologowie pomagają powodzianom

Obok pomocy materialnej, niezbędna jest pomoc psychologów. Dlatego w poniedziałek w Urzędzie Gminy w Wietrzychowicach dyżurowali psychologowie. Na razie ze spotkania z nimi nie skorzystali mieszkańcy. - Ludzie czekają, aż woda ustąpi i wejdą do domów. Dopiero wtedy uświadomią sobie, jak wiele stracili i ile pracy ich czeka. Wtedy specjaliści będą naprawdę potrzebni. Dlatego pracownicy Powiatowej Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej są do dyspozycji wszystkich, którzy oczekują takiej pomocy - zapowiada starosta Mieczysław Kras.

Zdaniem psychologów, najważniejsze jest teraz, by ofiary powodzi miały świadomość, że mogą liczyć na innych.


Na zdjęciach: osuwiska na drogach powiatowych w gminie Pleśna


Info: Starostwo Powiatowe w Tarnowie

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A