Po raz pierwszy w trzynastoletniej historii Ogólnopolskiego Festiwalu Komedii Talia, to widzowie decydują o o tym, który ze spektakli będzie najlepszy. Przed - i w
przerwach - każdej z sześciu konkursowych inscenizacji wchodzące na salę osoby otrzymują specjalne kupony do głosowania. Na każdym z nich wpisany jest tytuł
granego właśnie spektaklu oraz szkolna skala ocen od 1 do 5. Można oddać tyle głosów, ile przedstawień się oglądało - mówi Edward Żentara, dyrektor artystyczny
festiwalu. W ten sposób uaktywniamy naszych widzów. To oni przecież zadecydują komu przypadnie grand prix Talii oraz niepodzielna, niebagatelna nagroda pieniężna w
wysokości 15 tysięcy złotych. Fundatorami nagrody są Prezydent Miasta Tarnowa oraz Marszałek Województwa Małopolskiego.
Regulamin nagrody nie pozwala na udział w konkursie pracownikom teatru, a głosować można tylko i wyłącznie na opieczętowanych drukach. To dobre rozwiązanie, bo
przecież najsprawiedliwiej jest, gdy widzowie mają głos decydujący - mówi Stanisław Mączyński, jeden z szefów stołecznego Teatru Capitol wystawiający "Pomalu, a jeszcze raz". To banalne, ale teatr jest i powinien być dla widzów. Nie pod widzów. Z taką opinią zgodni wydają się być inni widzowie tarnowskiego festiwalu. Oczywiście, że zagłosowałam - mówi pani Elżbieta. Mam karnet na całą imprezę więc oddam kilka głosów. Może przy okazji wygram nagrodę.
Punktację głosowania obliczy specjalnie powołana do tego celu komisja, która sporządzi oficjalny komunikat, odczytany podczas gali finałowej festiwalu. Warunkiem
wzięcia udziału w głosowaniu jest poprawne skreślenie otrzymanego kuponu oraz wyrażenie zgody na przetwarzanie danych osobowych.
Info: Tarnowski Teatr im. Ludwika Solskiego