Tuż po świcie tarnowski Plac Katedralny zaczął zapełniać się osobami, ubranymi w luźną odzież, wygodne buty i niosącymi ze sobą karimaty. Nie byli to jednak turyści, a wierni, którzy będą tworzyć pielgrzymkę zdążającą do Częstochowy. Masza święta, której przewodniczył Ks. bp Witkor Skworc, była uroczystym pożegnaniem wiernych przez pasterza diecezji. Bp Skworc, nawiązując do odczytanej wcześniej Ewangeli, przypomniał zebranym jedno z haseł zeszłorocznej wizyty Ojca Świętego w Polsce - "Przypatrzcie się powołaniu waszemu". Stwierdził on, że pielgrzymka może być dobrą okazją do wyjrzenia w siebie, a dziewięć dni spędzonych we wspólnocie wiary i modlitwy może zaowocować odnalezieniem swojej drogi życiowej.

Ksiądz Ordynariusz, który jest zdania, że pielgrzymka jest wartością nie tylko dla tych, którzy w niej kroczą, ale też dla tych, którzy na nią nie idą, podziękował pielgrzymom za tak liczną obecność na tegorocznej, jubileuszowej pielgrzymce. "Moi drodzy pielgrzymi! Wdzięczność Bogu za każdego z was wypowiadam Eucharystią, prosząc, abyście wytrwali. Pielgrzymowanie jest stanem naturalnym dla każdego katolika, ponieważ całe życie jest pielgrzymką." - powiedział Ks. bp Skworc podczas homilii, nawiązując tym samym do znanego nie tylko w tradycji chrześcijańskiej toposu "homo viator", przedstawiającego życie jako podróżowanie.
Celebrę na Placu Katedralnym uświetniła doskonała pielgrzymkowa schola oraz towarzyszący jej muzycy, grający na skrzypcach, gitarach, a nawet akordeonie.

Zanim jednak blisko 8 tysięcy pielgrzymów ruszyło ku Jasnej Górze, znalazł się czas na uhonorowanie tych, którzy w pątniczą drogę z Tarnowa wyruszają po raz dwudziesty piąty. Z myślą o nich przygotowano ryngrafy, czyli blisko dwukilogramowe herby, odlane w brązie na cześć przypadającego jubileuszu. Pamiątki te otrzymają też księża przewodnicy, którzy idą z tarnowskimi pilgrzymami od początku. Na liście obdarowanych ryngrafami znajdą się również firmy i instytucje, wspierające tarnowską pielgrzymkę oraz osoby, które od lat niezawodnie przyjmują pod swój dach strudzonych drogą pątników.

Jak mówił jeden z uhonorowanych pielgrzymów, choć warunki, jakie obecnie towarzyszą idącym są diametralnie różne od tych z czasów stanu wojennego, to cel pielgrzymki jest ten sam. Najbardziej doświadczonych pątników cieszy również fakt tak dużej popularności lej niełatwej przecież formy modlitwy wśród młodzieży.

Oprócz wykonania pamiątkowego zdjęcia, przedstawiającego tych, którzy obecni byli na każdej pielgrzymce, jubileusz 25 lecia uczczony został oddaniem 25 strzałów armatnich przez członków Bractwa Kurkowego.

Po spożyciu lekkiego posiłku, uformowane na Placu Katedralnym grupy ruszyły w kolejną wędrówkę ku Czarnej Madonnie, odprowadzane i żegnane przez tysiące pozostających w domach Tarnowian.

Tomasz Budzik
fot. Michał Stańczyk kontakt: michalstanczyk(at)tarnow.net.pl