Tarnowianie start w tegorocznych rozgrywkach nie mają tak dobry, jak w minionym sezonie. W ciągu trzech spotkań (wszystkie wyjazdowe), przegrali dwa. Zwycięstwo udało się im zdobyć dzięki braku odpowiedniej organizacji w drużynie gospodarzy i nieobecności lekarza. Przyznany walkower uratował Jaskółki, które do przerwy przegrywały.

Niedzielna przegrana może jednak napawać optymizmem. Wszak niewielka różnica bramkowa na koniec meczu, w pojedynku z liderem, świadczy o dobrej postawie przyjezdnych. Remis po pierwszej połowie i wynik oscylujący w granicach przewagi jednej, dwóch bramek, każe wierzyć w zwycięstwo w najbliższą sobotę w hali Jaskółka w Tarnowie.

Biało - Niebiescy zmierzą się z MTSem Chrzanów, obecnie 11 drużyną w tabeli. W związku z tym wydaje się, że punkty powinny przyjśc łatwo. Jednak goście również są po 3 spotkaniach wyjazdowych z rzędu i nigdzie skóry tanio nie sprzedali. Szykuje się dobre widowisko.