Alkotesty na złom?
access_time 2005-10-13 23:48:06
W całym kraju policja ma problem. Dotyczy on setek alkomatów (alkotesterów) marki Lion, które przestały być przydatne do celów, którym miały służyć. Tarnowska policja ma 6 "lionów" i też nie wiadomo, co się z nimi teraz podzieje.

"Liony", bardzo popularne dotychczas w polskiej policji ręczne urządzenia służące do pomiaru trzeźwości, zostały zakupione na większą skalę końcem lat 90-tych. Pochodzą one z Wielkiej Brytanii.

 
W 2003 r. zmieniły się w naszym kraju przepisy, które w stosunku do tego rodzaju urządzeń są ostrzejsze niż np. na Słowacji, w Anglii i Grecji. Liony SD 400 nie mają certyfikatu, ponieważ wydania go odmawia Główny Urząd Miar.

 

- W tej sytuacji wyniki pomiaru trzeźwości, uzyskane za pomocą "lionów", nie mogą mieć znaczenia procesowego w postępowaniu dowodowym - mówi Andrzej Sus, rzecznik prasowy tarnowskiej policji. - My mamy sześć takich urządzeń i na co dzień używane są one jako próbnik.

 

Bo mimo problemów z "lionami" policja nie jest bezbronna wobec nietrzeźwych osób, które złamały prawo. Tarnowska Komenda Miejska ma 20 innego rodzaju urządzeń, w tym stacjonarne, które mogą określić stopień nietrzeźwości. Wszystkie te urządzenia mają wymagane certyfikaty.

 

- Myślę, że liony powoli będą trafiały na złom, zwłaszcza gdy zaczną się psuć. Teraz mogą być jeszcze używane w celach szkoleniowych - dodaje Andrzej Sus.

 

Jeżeli nie nastąpi nowelizacja przepisów, które wyeliminowały Liony SD 400 z użytku, polska policja wcześniej czy później wyniesie na złom 1,5 tys. tych urządzeń. Jedno kosztuje 3,5 tys., więc łączna strata wyniesie ponad 5,2 mln zł.

 

(ziob)

 

Dziennik Polski

 

www.dziennik.krakow.pl

 

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A