access_time 2005-08-31 00:38:50
Woodstock.

Chodzimy w sutannach . Prowokujemy, bo chcemy pogadać. Słyszymy wulgaryzmy. CCzasami to haczyk. Podchodzimy- nikt się nie spodziewa że podejdziemy po skierowanych do nas wulgarnych słowach. A ja przychodziłem do nich i zacyznałe rozmowę.

Mówią dużo rzeczy z goryczą. Przepraszam, mówię że jestem

Po placu chodził chłopak przebrany za księdza.

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A