Ofiarą padł między innymi przystanek autobusowy na ul Bema oraz jarzębiny i topola na ul. Westerplatte. O ile rozbicie szyby to moment, o tyle okorowanie pni kilku drzew to już wymagało trochę czasu, i widać nikt w tym nie przeszkodził.
Te drzewa nie przeżyją już zimy. Dlaczego je okorowano? Dla bezmyślnej zabawy? Jak na zabawę, to dość pracochłonne zajęcie. Napar z kory jarzębiny, według niektórych zielarzy jest dobry na sklerozę. Ale musi to być kora z młodych gałązek zbierana wiosną, a na pewno nie kora pnia drzewa stojącego przy ruchliwej drodze, w której jest więcej związków chemicznych niż składników leczących. Poza tym bezmyślność to nie jest skleroza. Sklerotyk wie, a nie pamięta, Głupiec nic nie wie - to co za różnica czy pamięta czy nie? Od kory jarzębiny rozumu nie przybędzie.