Ta dość niecodzienna mieszanka angielskiego rocka wykonywanego przez muzyka znanego i cenionego w branży muzycznej Wielkiej Brytanii oraz lokalnych artystów z Brzeska w którym zakochał się Vegas - zapowiada bardzo interesujący koncert.

W najbliższa sobotę o 19.00 wystąpią tu właśnie :
Cameron Vegas – wocal
Adam „Cypis” Musiał – perkusja
Karol Niemiec – bas
Daniel „Osa” Osmęda – gitara
Bartosz „Karton” Kusior – klawisze

Informacji udziela Tarnowskie Centrum Kultury - Rynek 5, tel. 621-05-29, 621-57-50

Cameron Vegas urodził się w Cardiff (południowa Walia) w 1959 r. Od wczesnych lat młodości wykazywał duże zainteresowanie muzyką, dorastając słuchał takich gigantów jak: Deep Purple, AC/DC, Led Zeppelin, Queen itp. Największy wpływ na jego twórczość mieli: Merkury, Coverdale, Tom Jones, Ronnie Dio, Elvis, Graham Bonnet, Bon Scott, Steve Tyler i im podobni.

W wieku 13-14 lat rozpoczął naukę gry na gitarze. Niedługo po tym należał już do lokalnego zespołu. Na jednej z prób nie pojawił się wokalista, Cameron zachęcony przez swoich przyjaciół skorzystał z okazji, aby zaśpiewać. Popisał się wykonując kilka bardzo znanych rockowych utworów. Po tym, co zaprezentował od razu zaoferowano mu rolę wokalisty. Bardzo szybko zrozumiał, że prawdziwej satysfakcji może dostarczyć mu tylko śpiewanie.

Jego pierwsza prawdziwa kapela nosiła nazwę „SNOW”. Debiutowali w szkole, do której uczęszczał Cameron, publiczność stanowili koledzy i koleżanki (ok. 500 osób), było to w lutym 1975r. Występ ten okazał się dość dużym sukcesem i był początkiem na drodze do sławy i światowego rock`an`rolla. „SNOW” przez około rok grywał w pobliskich klubach młodzieżowych, szkołach i pubach. 

W 1976r. Cameron wraz z rodziną przeprowadził się z Cardiff do Londynu gdzie dość szybko nawiązał znajomość z tamtejszymi muzykami. Szczęśliwy dalej mógł robić to, co sprawiało mu wielka przyjemność – śpiewać!

W 1979r. poznał gitarzystę Paula Butterworth`a. Ten miał już własny zespół jednak nie mogąc się porozumieć ze swoim wokalistą zaprosił na przesłuchanie Camerona, po którym to od razu zaproponował mu wstąpienie do zespołu. Wkrótce po tym zabrali się za ostra pracę nad materiałem na album. Kiedy udało im się skomponować parę utworów, postanowili, po raz pierwszy nagrać je w profesjonalnym studiu nagraniowym. Cameron wraz z pozostałymi członkami zespołu: Ianem Thompsonem (bas), Malcolmem Jonesem(perkusja) oraz Paulem postanowili nadać swojemu zespołowi nazwę „METAL MIRROR”. Krótko potem miejsce Malcolma zajął Gary Htchens. Cała czwórka zabrała się za bardzo intensywną pracę. Rozpoczęły się długie, mozolne próby mające na celu przygotowanie ich do występów na scenie. Pierwszy koncert zespołu odbył się w „Grange Youth Centre”, gdzie oprócz nich szansę na występ miało jeszcze pięć innych zespołów. Koncert „METAL MIRROR” okazał się ogromnym sukcesem, publiczność była zachwycona. Lokalna prasa bardzo dobrze zrecenzowała wystąpienie. Niestety promotor i lokalne władze nie wykazały podobnego entuzjazmu. Powodem tego stała się, rzekoma zbyt duża głośność, która dała się we znaki tamtejszym mieszkańcom. Oznajmiono że: METAL MIRROR” nie zagra już w tym miejscu. Pomimo tego ich popularność z dnia na dzień rosła. Rzesze ich fanów nieustannie się powiększały. Coraz częściej można było ich zobaczyć w pubach i różnego rodzaju klubach. Zespół zdecydował się także na przyjęcie drugiego gitarzysty – Chrisa Haggerty.

W 1980 r. nagrany został singiel „Rock`an`Roll ain`t never gonna leave us”. Rok później cały skład ruszył w turnee, które zostało nazwane „N.K.F.O.”. Prócz zespołu Cameron udział w trasie wzięły takie zespoły jak: Saxon, Angelwitch, Motorhead, Diamond Head, Iron Maiden, itp. Niestety jakiś czas później z powodu różnorakich problemów zespół zawiesił działalność. Znajomość Camerona i Paula mimo wszystko przetrwała. Postanowili oni założyć nowa formację, którą nazwali „ASH”. Światło dzienne ujrzał singiel „Chase The Spootlight”. Po kilku latach wspólnego grania i koncertowania „ASH” przestało istnieć.

W 1987 r. Cameron został zaproszony do współpracy z zespołem z Southampton o nazwie „Jealousy”. Rozpoczęli oni pracę nad pierwszą płyta z producentem Rogerem Black`iem. Fani zespołu mogli nawet zobaczyć dwa videoclipy w MTV. Były to „Hot Tonight” oraz „Lovin You Lovin Me”. Zespół został zaproszony przez basistę „Rolling Stones” do nagrania kilku utworów, z czego oczywiście skorzystali. Nagrani odbyły się w słynnym „Rolling Stonek Mobile Studio”. Sukcesy i powodzenie zespołu skończyły się wraz z ukończeniem pracy nad materiałem na krążek do tej płyty – zespół przestał istnieć.

W 1989 r. Cameron rozpoczął karierę solową i wydał pierwsza płytę „Life`s a Bitch and then you die”. Album otrzymał bardzo dobra recenzję. Duży sukces odniosła druga piosenka na płycie „Just Like Dreamin”. Singiel ten w 1990 osiągał wysokie pozycje na listach przebojów (na Malcie długo był nr 1). Płyta przyjęta została bardzo dobrze, odniosła sukces. Owe całe przedsięwzięcie związane było z licznymi występami. Cameron stawał się coraz popularniejszy, wzrastała jego siła, a przede wszystkim ranga jako muzyka. Po aprobacie, z jaką spotkał się album, Cameron podpisał kontrakt z Bill`em Smithem, z „Tom Jonem Organization”. W tym samym czasie Cameron wraz z Paulem zostali poproszeni o napisanie dwóch piosenek dla Toma Jonem`a. Utwory, które zostały stworzone dla niego to „Sex Talk” i „Everynight”. Tom pomimo ogromnego zachwytu nad ich praca, nie nagrał tych utworów.

W 1994 r. nagrał on płytę w duecie z Sam Kiri „Dirty Stories”. W 1996r. wraz z Paulem zostali zaproszeni do nagrania tytułowego utworu do filmu o Jamek`ie Bondzie „Aquator”, który zmienił tytuł na „Tommorow Never Dies”, dzięki czemu powstały 2 utwory. Pomimo ze fanom Bonda bardzo się spodobał utwór, to wybrana została piosenka Sheryl Crow. W 1998r. ukazuje się płyta „Cameron Vegas Live”, która jest zapisem jego trasy koncertowej po Grecji. W 2001 r. Cameron rozpoczął prace nad nowym projektem z zespołem o nazwie „River Dogs”. Niestety wynikły pewne problemy, z powodu których zespół musiał zawiesić działalność. W grudniu 2003r. Cameron przyjeżdża do Polski …