Tym bardziej, że obecne możliwości są już na wyczerpaniu. Jak długo można udawać księdza, siostrę miłosierdzia, kominiarza, inkasenta, hydraulika, pracownika ZUS-u lub telekomunikacji, opiekę społeczną czy przedstawiciela loterii fantowej.
Można więc przypuszczać, że pod kontrolera abonamentów tv podszyje się niejeden rabuś mieszkaniowy. Być może będzie to przestroga dla tych, którzy abonamentu nie płacą, bo tych, którzy płacą, kontrolerzy nie będą odwiedzać. Solidny abonent łatwiej zatem zdemaskuje kombinatorów, którzy podejrzanie łypać będą okiem w stronę telewizora. Ale po to tylko, żeby go przy okazji wynieść za próg.
wiesŁaw ziobro