Pedagodzy znów na "muszce"
access_time 2004-06-14 07:44:32
Tarnowscy pedagodzy znów zaniepokojeni są dyskusją, jaka toczy się wokół ich roli w szkole. Najpierw z magistratu padło ostrzeżenie, iż zostaną zwolnieni, niedawno pojawił się projekt zwiększenia im godzin pracy.

Pedagodzy wystosowali protest, są zaniepokojeni, że projekt uchwały powstaje bez dyskusji merytorycznej ze środowiskiem, może mieliby okazję wyjaśnić władzy, na czym polega ich praca i ile czasu wymaga rzetelne wykonywanie obowiązków.

"Od kilku lat prowadzona jest polityka deprecjonowania zawodu pedagoga szkolnego, umniejszenia jego funkcji w szkole (zastępstwo, dodatkowe czynności administracyjne), kosztem zaniechania działań specjalistycznych i to w czasie, kiedy obserwujemy ogromne nasilenie groźnych zjawisk społecznych, takich jak wzrost przestępczości nieletnich, wczesne sięganie po środki psychoaktywne, wzrastająca liczba samobójstw wśród młodzieży, uchylanie się od obowiązku szkolnego, agresja, przemoc, zagrożenie płynące z rozwoju technik komunikacyjnych (Internet, telefonia komórkowa). Równocześnie wzrasta niewydolność wychowawcza rodziców. Pedagog szkolny prowadzi szereg działań w ramach 40-godzinnego tygodnia pracy - wyjaśniają pedagodzy. - W odróżnieniu od pracy nauczyciela przedmiotowego niemal każde z działań, które ciążą na pedagogu szkolonym, nosi cechy działania specyficznego, indywidualnego, nieprzewidywalnego, co wymaga dodatkowego czasu na opracowanie prawne, merytoryczne i biurowo-administracyjne. Prace te ze względu na ich charakter pedagog wykonuje poza szkołą.

Urzędnicy nie wiedzą, iż pedagog podejmuje nieprzewidziane działania intrerwencyjne, wychowawcze i opiekuńcze wymagające niejdnokrotnie natychmiastowej reakcji. Te ekstremalne sytuacje to zeznania na policji (gdy uczeń zostanie zatrzymany), wizyty w domu (gdy dziecko wagaruje), wizyty interwencyjne, gdy dziecko narażone jest na pijackie awantury itd. Pedagog otacza opieką nie tylko dzieci krnąbrne, agresywne, ale i pokrzywdzone przez własnych rodziców, głodne, bite itd. "Prowadzimy sprawy ciężkiego kalibru, pracujemy z trudnymi dziećmi , mając do czynienia z trudnym środowiskiem w jakim to dziecko żyje. Nauczyciel każdego przedmiotu może pochwalić się sukcesem - olimpijczykiem, prymusem i to buduje mu dobrą opinię. Moim sukcesem jest, gdy dziecko przestaje wagarować..." - mówi jeden z pedagogów. (kis)

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A