W tej kwestii w całym kraju obywatele są podzieleni. Jedni chcą zakazu sprzedaży alkoholu w pełnym zakresie, jaki dopuszcza ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, inni proponują, by nie stosować ograniczeń. Jak zawsze – analizując argumenty obu stron – trzeba znaleźć satysfakcjonujący wszystkich kompromis.

– Z jednej strony chcemy i musimy realizować zapisy znowelizowanej ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, z drugiej natomiast musimy się zmierzyć z ważną sprawą natury społecznej – mówi radny Kazimierz Żurowski, przewodniczący Komisji Rodziny i Spraw Społecznych Rady Miejskiej w Tarnowie. – Pozwoliłem sobie zaprosić przedstawicieli rad osiedlowych, mieszkańców, przedsiębiorców, Straży Miejskiej oraz Policji, aby wypowiedzieli się na temat propozycji uchwał przygotowanych przez pana prezydenta – dodał.

Opinie, trzeba przyznać, były diametralnie różne. – Nie rozmawiamy tutaj o artykułach pierwszej potrzeby, jak chleb czy pietruszka. Mówimy o alkoholu. Mieszkańcy naszego osiedla preferują godziny od 22.00 do 6.00. Nie można zamiatać pod dywan problemów wynikających z nadmiernego spożywania alkoholu, nie można lekceważyć tego problemu – tłumaczył Jerzy Zgłobica, przewodniczący Rady Osiedla „Westerplatte”. Innego zdania był Józef Romanowski, przewodniczący Rady Osiedla „Klikowa”: –  Takie ograniczenia nie przyniosą zamierzonych efektów. Uważam, że nie należy ograniczać nocnej sprzedaży alkoholu – mówił.

Obecni na spotkaniu przedsiębiorcy podnosili, iż w przypadku radykalnego ograniczenia sprzedaży alkoholu w godzinach nocnych rozwinie się nielegalny handel tym produktem. – Musimy odpowiedzieć sobie na pytanie: czy ograniczenia mają sens? I tak, i nie. Trzeba uważać, by nie wylać dziecka z kąpielą. Obecnie czarny rynek napojów spirytusowych w Polsce  to 24 miliony litrów rocznie, z czego 3 miliony litrów to alkohol przemycony, ok. 3 milionów litrów to jest bimber. Mamy też 18 milionów litrów odkażonego przemysłowego alkoholu spożywczego – mówił Sławomir Skowron, przedstawiając wyniki badań prowadzonych przez Fundację Republikańską. – Ograniczając nocną sprzedaż alkoholu sprawimy, że ludzie zaczną szukać produktu gdzie indziej. Trzeba zachować zdrowy rozsądek – apelował. Nie bez znaczenia była także opinia służb mundurowych, które podkreślały, że interwencje ws. spożywania i nadużywania alkoholu, jak również zakłócania porządku przeważają w godzinach późnonocnych, tj. po 24.00.

W trakcie spotkania poruszane były także projekty uchwał w sprawie ustalenia dla terenu Gminy Miasta Tarnowa maksymalnej liczby zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych, w tym przeznaczonych do spożycia na miejscu sprzedaży oraz poza miejscem sprzedaży oraz w sprawie ustalenia zasad usytuowania na terenie Gminy Miasta Tarnowa miejsc sprzedaży i podawania napojów alkoholowych.

Radni wyrazili pozytywną opinię nt. wszystkich trzech propozycji uchwal przedłożonych przez prezydenta Tarnowa Romana Ciepieli. O tym czy zostaną one przyjęte zadecyduje Rada Miejska podczas dzisiejszej sesji.