Tarnowski policjant rezygnuje ze służby i w ostrych słowach atakuje policję
access_time 2018-08-10 08:12:00
Do internetu wyciekło pismo jednego z tarnowskich funkcjonariuszy policji, w którym prosi o zwolnienie ze służby i tłumaczy powody rezygnacji m.in. tym, że "policja przestała spełniać swoje podstawowe zadanie, a stała się pośmiewiskiem w oczach obywateli i aparatem represji".

Fragment raportu, który policjant wysłał swoim przełożonym, opublikowało Radio Kraków. - Swoją prośbę motywuję tym, że nie jestem w stanie już pogodzić swojego życia z prywatną pracą. Z uwagi na natężenie służb nocnych jak i weekendowych moje życie prywatne praktycznie nie istnieje, co uniemożliwia mi normalne funkcjonowanie jako część społeczeństwa. Ponadto według mnie Policja przestała spełniać swoje zadanie a stała się pośmiewiskiem i aparatem represji. Kolejny problemem jest brak sił i środków przy natłoku zadań oraz nastawianie przełożonych, którzy nie potrafią zarządzać zasobami ludzkimi i próbują wymusić uległość funkcjonariuszy poprzez zastraszanie np. brakiem możliwości rozwoju zawodowego – pisze funkcjonariusz.

Z zarzutami nie zgadza się rzecznik tarnowskiej policji, Paweł Klimek, który jednocześnie informuje, że w tym roku wpłynęły dwa raporty z prośbą o odejście ze służby, a w poprzednim trzy. - Jest to jeden jedyny raport, który w ten sposób został sformułowany i nie możemy od razu patrzeć, że jest jakiś problem, czy jakaś zła wola policjantów będących w tej chwili w służbie. Ja z tymi zarzutami, z tym policjantem nie zgodzę. Tak napisał, prawdopodobnie był w jakiś sposób sfrustrowany i pewnie mu czegoś brakowało. Może myślał, że praca w policji będzie wyglądała zupełnie inaczej. Życzę mu, żeby znalazł sobie pracę, z której będzie zadowolony. Jest to służba. To nie jest praca od 7 do 15. Jeżeli ktoś nie jest w stanie pogodzić służby z życiem rodzinnym, to będzie mu bardzo ciężko.

Decyzją komendanta i zgodnie ze swoją prośbą, policjant zostanie zwolniony ze służby z ostatnim dniem sierpnia.

 

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A