– Po wielu analizach i wyjazdach do miast, który taki system zastosowały, podjęliśmy decyzję o ujednoliceniu zarządzania finansami i zakupie oprogramowania dla Tarnowa – mówi skarbnik miasta Sławomir Kolasiński.

Prace nad wdrożeniem programu KSAT2000i ruszyły już w czerwcu. Ma on zastąpić kilka dotychczas używanych w tarnowskim magistracie. – Mamy do czynienia z rewolucją technologiczną. Tempo życia jest szybkie. Wymagamy, aby coś zostało zrobione natychmiast, bez zbędnej zwłoki. Operacje bankowe księgowane są trzy razy dziennie. Urząd także powinien działać dynamicznie – tłumaczy Janusz Różycki, dyrektor Wydziału Informatyzacji urzędu.

Jak w efekcie ma wyglądać funkcjonowanie programu? Każdy mieszkaniec będzie mógł mieć wgląd do swoich należności względem gminy. Po weryfikacji otrzyma dostęp do swojej bazy, gdzie z łatwością sprawdzi terminy płatności poszczególnych podatków. Dzięki temu zaoszczędzi nie tylko na czasie, ale i nie zostanie obciążony dodatkowymi opłatami. – Każde upomnienie administracyjne wiąże się z kosztem. Z tym chcemy ewidentnie walczyć – dodaje Janusz Różycki.

Magistrat zapewnia, że będzie szybciej, sprawniej i bezpieczniej. Nowy program da mieszkańcom i urzędnikom także możliwość śledzenia rozmaitych spraw. Działać ma w podobny sposób, jaki stosują firmy spedycyjne.

Jeden program będzie zatem odpowiedzialny m.in. za kadry, płace, księgowość  czy podatki. Dotychczas w Urzędzie Miasta Tarnowa do obsługi zarówno mieszkańców, pracowników, jak i placówek oświatowych używano kilku programów. Teraz, aby usprawnić chociażby wydawanie decyzji administracyjnych, pracownicy urzędu otrzymają dostęp do jednego oprogramowania. Mieszkańcy z kolei otrzymają możliwość szybszego i łatwiejszego opłacania podatków i sprawdzania terminów opłat poszczególnych należności.

Koszt zakupy nowego oprogramowania to kwota dziewięciu milionów złotych. Miasto otrzymało na to dofinansowanie unijne w kwocie ponad pięciu i pół miliona złotych.