Wyjazdy strażaków związane były przede wszystkim z usuwaniem powalonych drzew i odłamanych konarów. Wiatr uszkodził również dachy budynków mieszkalnych i gospodarczych (w miejscowościach Isep, Ryglice, Radłów, Łętowice, Koszyce Małe, Łopoń, Koszyce Wielkie, Otfinów i Zakrzów) i zerwał linie energetyczne, odcinając kilka tysięcy mieszkańców od dostaw prądu. Najpoważniejsze straty wywołał w powiecie brzeskim i bocheńskim, gdzie zostały uszkodzone linie energetyczne w gminie Bochnia, Łapanów, Dębno, Brzesko i Gnojnik. W powiecie tarnowskim utrudnienia występowały w Wojniczu, Rzepienniku Strzyżewskim, Zakliczynie, Ryglicach, Wierzchosławicach oraz w Tarnowie.

Z kolei dziś przed godziną 6 rano między węzłami Tarnów Centrum a Tarnów Mościce doszło do wypadku, w którym zginął 51-letni kierowca samochodu dostawczego. Samochód nagle zjechał z jezdni i uderzył w bariery. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca stracił panowanie nad pojazdem. Niewykluczone, że do wypadku przyczynił się silny wiatr.

W całym kraju odnotowano ponad 2000 interwencji straży pożarnej, a niemal 150 tys. gospodarstw pozostaje bez prądu, o czym na porannej konferencji prasowej poinformował PAP rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej, Paweł Frątczak. To jednak jeszcze nie koniec takiej aury. Synoptycy ostrzegają przed silnym wiatrem, który będzie nam towarzyszyć jeszcze przez kilka dni.

- Przy takim silnym wietrze należy unikać wychodzenia z domu, a także usunąć z balkonu wszystkie przedmioty i nie otwierać okien. Jeśli jednak musimy wyjść z domu, należy pamiętać, że nie wolno szukać schronienia pod drzewami, słupami i liniami energetycznymi – przestrzegł Frątczak. Dodał, że kierowcy powinni w miarę możliwości unikać parkowania samochodów pod drzewami i dostosować prędkość jazdy do warunków panujących na drogach.

Fot. OSP Więckowice