Udawał policjanta, by wyłudzić od staruszki pieniądze. W banku, na gorącym uczynku złapali go prawdziwi policjanci
access_time 2019-08-28 15:45:00
Oszuści telefoniczni działający metodą na tzw. legendę znowu działają. W zeszłym tygodniu dyżurny tarnowskiej komendy odebrał od mieszkańców Tarnowa i powiatu kilkanaście telefonów o próbach oszustw. Mundurowi apelują o ograniczone zaufanie względem rozmówców telefonicznych oraz o rozsądek przy podejmowaniu szybkich decyzji finansowych.

Jeden z takich telefonów odebrała 80-letnia mieszkanka Tarnowa. Dzwoniący mężczyzna przedstawił się jako policjant Paweł Tracz. Podał się za funkcjonariusza tarnowskiej komendy i poinformował, że środki zgromadzone na koncie kobiety są zagrożone. Przekonywał, że jednym ze sposobów ich ochrony jest wzięcie udziału w akcji policyjnej i przekazanie 20 tysięcy złotych i 5 tysięcy dolarów wskazanej osobie, która następnie doprowadzi do szajki hakerów i oszustów. Zaniepokojona o swoje pieniądze, a dodatkowo zastraszona, że telefon jest na podsłuchu, staruszka bała się wezwać pomoc. Poszła więc do swojego banku i złożyła zlecenie wypłaty gotówki w kwocie 20 tysięcy złotych i 5 tysięcy dolarów.

Kasjerka w banku zorientowawszy się, że kobieta padła ofiarą oszustów, próbowała ochronić jej oszczędności. Rozmowa ze staruszką była jednak utrudniona, ponieważ ta była przekonana, że przez cały jest obserwowana i podsłuchiwana. Wyraźnie obawiała się mówić o składanym właśnie poleceniu wypłaty. Kasjerka nie dała jednak za wygraną i zaczęła porozumiewać się z klientką pisemnie na kartce. Następnie powiadomiła o próbie oszustwa policjantów, a kobiecie przygotowywała pocięte kartki papieru, które jako banknoty miały zostać przekazane oszustom. Tymczasem w banku pojawili się prawdziwi policjanci po cywilnemu. Babcia wskazała im siedzącego na ławeczce przed bankiem młodego mężczyznę, który już na nią czekał. Gdy kobieta poszła w jego kierunku, ten wstał, zbliżył się do niej a następnie niespodziewanie zaczął uciekać. Szybko jednak został zatrzymany przez policjantów i doprowadzony do komisariatu. Podczas przesłuchania przyznał się do planowanego oszustwa. Teraz czeka go postępowanie karne przed tarnowskim sądem.

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A