Od środy w Lesznie rywalizowali najlepsi piloci z Polski, ale też z Japonii, Holandii, Rosji, Ukrainy, Litwy czy Słowacji. Zawody składały się z pięciu lotów i osiemnastu konkurencji. Mateusz Rękas w mistrzostwach prowadził od samego początku. To jego czwarty medal z rzędu i pierwszy złoty. Jak nam powiedział, to był jeden z najlepszych sezonów w jego karierze:

- Cały sezon kończyliśmy zawody w ścisłej czołówce, dlatego przyjechaliśmy do Leszna nastawieni na złoto. Nie spodziewałem się, że aż tak zdeklasujemy rywali. Mam nadzieję, że forma utrzyma się do zbliżających się Mistrzostw Europy na Majorce.

Balonowe Mistrzostwa Europy rozpoczną się 22 października, a już we wtorek nasz mistrz baloniarstwa wylatuje do Francji bronić zdobytego w ubiegłym roku tytułu Mistrza Świata i Pucharu Gordona Bennetta. - Prawdopodobnie już w piątek wystartujemy na dziesięciogodzinny lot. - mówi Mateusz Rękas. Kibicujemy i trzymamy kciuki!

Fot. Archiwum M. Rękasa