W październiku 2011 roku, Ireneusz Kutrzuba spędzał urlop w Saint Tropez. Przechadzając się jedną z alejek, zwrócił uwagę na ogromnego różowego penisa przypominającego obranego banana, który zdobił witrynę galerii sztuki Atelier Les Caves du Roy. Dzieło nieznanego "artysty" na tyle podziałało na wyobraźnię Kutrzuby, że postanowił je sfotografować i zamieścić na swoim profilu. Zdjęcie skomentował w słowach: „Niech to będzie akcent przedwyborczy dedykowany pewnej partii, przeciwko której należy głosować”. Post wprawdzie pochodzi sprzed ośmiu lat, ale podczas tegorocznej kampanii wyborczej, Facebook przypomniał go autorowi, a ten ponownie go udostępnił. Na reakcję radnych nie trzeba było długo czekać. Dwanaścioro z nich, głównie członków Prawa i Sprawiedliwości, ale też Marek Ciesielczyk i Tadeusz Żak, napisało w tej sprawie list do prezydenta Romana Ciepieli. Żądają w nim natychmiastowej dymisji Ireneusza Kutrzuby z funkcji rzecznika prasowego, argumentując że swoim postem naruszył nie tylko granice przyzwoitości, ale też oczekiwaną od rzecznika prezydenta miasta (urzędnika samorządowego) neutralność polityczną i - być może - kodeks pracy i regulamin Urzędu Miasta, bo wpis został zamieszczony w godzinach pracy urzędu. Przyczynił się również do "wulgaryzacji polemiki przedwyborczej". - Zamieszczony na Facebooku przez Pana rzecznika prasowego obraz fallusa z wyżej cytowanym komentarzem godzi w dobre imię nie tylko Pana, radnych, ale całego naszego miasta i to w bardzo trudnym dla naszego samorządu okresie, gdy powinniśmy w sposób szczególny dbać o właściwy wizerunek grodu. - piszą autorzy listu.

- Prezentując penisa na swym Facebooku, pan Kutrzuba, po raz kolejny zresztą pokazał, iż nie jest odpowiednią osobą na stanowisku rzecznika prasowego prezydenta. Ośmiesza nie tylko prezydenta, ale całe nasze miasto. Jest osobą, której nie charakteryzuje na pewno kultura osobista. Jego bezpośrednia przełożona informuje, że nie jestem jedyną osobą, która skarży się na jego niegrzeczne zachowanie w stosunku do rozmówcy. Jest osobą z innej epoki (PRL-u), która nie czuje "bluesa" medialnego roku 2019. Daleko mu do prezencji rzecznika prasowego. Konkluzja - pan Kutrzuba powinien zostać jak najszybciej zdymisjonowany - mówi Marek Ciesielczyk. 

Sprawa Ireneusza Kutrzuby ma być dyskutowana na najbliższej sesji Rady Miasta. Jednak już dziś wiadomo, że prezydent nie zamierza zwalniać rzecznika. Twierdzi, że sprawa jest już wyjaśniona, a rzecznik przeprosił radnych.

Zdj. poniżej - post rzecznika prezydenta na FB