W niedzielne popołudnie na tarnowskim odcinku autostrady A4, pomiędzy węzłami Tarnów-Mościce, a Tarnów-Centrum w kierunku Rzeszowa doszło do drobnej kolizji - z ciężarówki wypadły arkusze blachy, które rozsypały się na ślimaku autostradowym, całkowicie blokując pas ruchu. Na miejsce ruszyły służby ratunkowe. Na zarejestrowanym przez policjantów filmie widać, że kierowcy zjeżdżając do krawędzi jezdni zrobili na autostradzie tzw. „korytarz życia”, pozostawiając po środku drogi wolny pas i umożliwiając służbom ratunkowym szybkie dotarcie do celu . - Czas odgrywa bardzo ważną rolę w działaniach ratowniczych. Szybkie, sprawne dotarcie na miejsce służb ratunkowych i udzielenie pomocy, może decydować o czyimś zdrowiu czy życiu - zwłaszcza w kontekście wypadków drogowych. Tym razem sekundy nie miały znaczenia, ponieważ utworzony zator spowodowany był drobną kolizją autostradową, ale prawidłowa reakcja kierujących zasługuje na pochwałę. Tylko dzięki kulturze kierowców służby mogły dojechać na miejsce w kilka minut, aby udrożnić zator. - mówi asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy tarnowskiej policji.