Odynator oddziału zakaźnego dementuje informacje o podejrzeniu koronawirusa u tarnowskiej uczennicy
access_time 2020-03-11 10:52:00
Szkoła podstawowa nr 15 w Tarnowie została zamknięta z powodu podejrzenia koronawirusa u jednej z uczennic.

Niepokojące objawy, zbliżone do koronawirusa miały się pojawić u nastolatki, która pod koniec lutego wróciła z Niemiec. Zwróciła na nie uwagę szkolna higienistka. Dziewczynka miała mieć kaszel i gorączkę. Z tymi też objawami została skierowana na oddział zakaźny szpitala im. Edwarda Szczeklika. Odynator oddziału zakaźnego, Grażyna Zawada dementuje jednak informacje o podejrzeniu zakażeniem koronawirusem. - Dziewczynka nie ma objawów koronawirusa. Nie gorączkuje, nie kaszle, nie ma więc wskazań by obserwować ją na oddziale. Została wysłana do domu, gdzie ma być pod obserwacją. Umówiliśmy się z matką dziecka, że jeżeli objawy będą występować, będzie ślad podejrzenia zakażania, wtedy ma się zgłosić na oddział. - mówi Grażyna Zawada, ordynator oddziału zakaźnego szpitala im. Edwarda Szczeklika w Tarnowie.

Fot. FB SP 15

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A