Policję poinformowali pracownicy opieki społecznej, którzy z kolei otrzymali bulwersującą wiadomość od anonimowej osoby. Na miejscu mundurowi zastali młodą matkę i jej 3-letniego synka. Alkomat wskazał, że kobieta miała nieco ponad 3 promile alkoholu w organizmie. - W domu obecni byli też członkowie dalszej rodziny, niestety niektórzy z nich również pod wpływem alkoholu. Chłopcu na szczęście nic się nie stało. Okazało się, że jego tata przebywa poza granicami kraju, więc po chłopczyka przyjechała babcia, która zobowiązała się zaopiekować wnukiem. O zastanej sytuacji mundurowi poinformowali sąd rodzinny, który prowadzi już postępowanie dotyczące 26-latki i jej bliskich. - mówi asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik tarnowskiej policji.