Zabrakło mu papierosów, więc włamał się do stacji paliw
access_time 2020-07-17 12:00:00
20-letni mieszkaniec Krakowa włamał się nocą do stacji paliw w Brzesku, bo podczas imprezy u znajomego zabrakło mu papierosów. Przy okazji połasił się też na kilka butelek mocnych trunków.

Do zdarzenia doszło 5 lipca przed godziną 1 nad ranem. Sprawca wyłamał okno znajdujące się w części sklepowej stacji i wszedł do środka, gdzie ukradł kilka paczek papierosów i alkohol. Brzescy kryminalni zabezpieczyli ślady, w tym również traseologiczne, a zebrane informacje doprowadziły ich do 20-letniego mieszkańca Krakowa. Mężczyzna przyznał, że w noc włamania przybywał na terenie powiatu brzeskiego. Tłumaczył, że przyjechał w odwiedziny do swojego znajomego, w trakcie spotkania towarzyskiego zabrakło mu jednak papierosów, a ponieważ nie mógł ich nigdzie kupić, włamał się do stacji paliw. - Zaopatrzył się jednak nie tylko w kilka paczek papierosów, ale przy okazji w różne trunki. Drobne zakupy będą go teraz sporo kosztować. W środę, 15 lipca mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem za co grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności - mówi  asp. szt. Ewelina Buda, rzecznik prasowy brzeskiej policji.

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A