W ostatnich dniach obie drużyny wywalczyły sobie awans do finału rozgrywek pucharowych. Tarnowianie wyeliminowali Zagłębie Lubin, a mistrzowie Polski po bardzo zaciętym meczu pokonali Orlen Wisłę Płock. Obydwa zespoły zmierzą się w finale Pucharu Polski, który zostanie rozegrany w czerwcu.

Przed gospodarzami było niezwykle trudne zadanie bowiem drużyna z Kielc nie przegrała do tej pory żadnego spotkania w ligowych rozgrywkach. Początek pierwszej połowy to okres wyrównanej gry. Po 10 minutach goście prowadzili 4:3. Rewelacyjnie między słupkami spisywali się bramkarze obydwóch drużyn Miłosz Wałach (61%) i Kacper Liljestrand (42%). W końcowych fragmentach kielczanie uzyskali przewagę i odskoczyli gospodarzom. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 7:14.

W drugiej części goście kontrolowali przebieg meczu. U gospodarzy zawodziła skuteczność, w dalszym ciągu pięknymi obronami popisywał się Miłosz Wałach, który bronił w tym spotkaniu z 51 procentową skutecznością. W końcówce meczu kielczanie strzelili cztery bramki z rzędu i cały mecz zakończył się zwycięstwem gości 20:31.

Grupa Azoty SPR Tarnów – Łomża Vive Kielce  20:31 (7:14)

Grupa Azoty: C. Liljestrand (10/24 - 42 proc.), Małecki (3/14 - 21 proc.), Ciochoń (2/8 - 25 proc.) - Tokuda 3, Kniaziew 2, Majewski 3, Kużdeba 1, Kowalik 3, Zahirović 1, Dadej 2, Sanek 1, Wojdan 2, Wajda, Yoshida 2

Łomża Vive Kielce: Wałach (21/41 - 51 proc.) - Surgiel 6, Gudjonsson 5, Vujović 4, T. Gębala 3, Moryto 3, Kulesz, Karacić 2, Olejniczak 2, Sićko 2, Karalek 3, Kaczor 1.

Fot. Tomasz Schenk