Do zdarzenia doszło w piątkowy wieczór w Brniu. 34-letnia mieszkanka Tarnowa, jadąc w kierunku Dąbrowy Tarnowskiej krajową "73", potrąciła przebiegającego przez drogę niewielkiego psa. Po zatrzymywaniu auta stwierdziła, że zwierzę żyje, ale zaklinowało się w zderzaku. Z pomocą przyszli strażacy, którzy uwolnili kundelka. Służbom nie udało się ustalić właściciela sympatycznego czworonoga, zwierzę trafiło więc do lecznicy w Żabnie. Tam zdiagnozowano, że suczka doznała urazów neurologicznych i straciła wzrok. Dobra wiadomość jest taka, że według weterynarzy może to być stan przejściowy i jest szansa, że zwierzę wróci do pełnej sprawności. Jeżeli wciąż nie znajdzie się właściciel, po zakończeniu leczenia piesek trafi do tarnowskiego Azylu.

Fot. KMP w Tarnowie