CBŚP przechwyciła transport marihuany z Hiszpanii. Spora część przemytu wartego ponad 7 mln zł miała trafić w rejon Tarnowa
access_time 2021-06-12 18:02:00
Agenci CBŚP zatrzymali kolejne osoby w śledztwie dotyczącym przemytu i obrotu narkotykami. Tym razem wpadł kurier, hurtownicy i aż 140 kg marihuany. Taka ilość narkotyku pozwoliłaby na przygotowanie nawet 140 tys. porcji dilerskich. Czarnorynkowa wartość towaru szacowana jest na ponad 7 milionów złotych. Narkotyki miały być dostarczone m.in na teren powiatu tarnowskiego.

Krakowscy policjanci z Centralnego Biura Śledczego prowadzą pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Tarnowie śledztwo w sprawie zorganizowanej grupy przestępczej, której członkowie dokonywali przestępstw narkotykowych. Przypomnijmy, pierwsze działania w tej sprawie przeprowadzono pod koniec maja, w rejonie zjazdu z węzła autostrady A4 na Mościce. Ujawniono wówczas 21 kg suszu marihuany o czarnorynkowej wartości ponad 800 tys. złotych. Pisaliśmy o tym tutaj.

Pod koniec tygodnia policjanci CBŚP przeprowadzili kolejną akcję, tym razem na terenie województwa świętokrzyskiego. W jej wyniku przejęli transport 140 kg suszu marihuany. Narkotyki dotarły do Polski z Hiszpanii, ukryte w naczepie ciężarówki przewożącej warzywa.

- Z tak dużą ilością narkotyków nigdy tu, w tarnowskiej prokuraturze, nie mieliśmy do czynienia. Niewątpliwie to bardzo duży sukces, efekt wielu miesięcy ciężkiej i profesjonalnej pracy funkcjonariuszy CBŚP - podkreśla prokurator Mieczysław Sienicki, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.

Funkcjonariusze zaskoczyli przestępców na gorącym uczynku, podczas realizacji dostawy i przekazywania kartonów wypełnionych marihuaną. - 81 kg przeładowywano z ciężarówki do samochodów hurtowników, a reszta narkotyków miała być dostarczona w rejon Tarnowa - mówi Mieczysław Sienicki. - Jak dodaje prokurator, działka marihuany to przeważnie 1/2 grama, do Tarnowa trafiłoby więc ok. 280 tys. działek. Używając obrazowego porównania, taka ilość pozwoliłaby odurzyć na weekend całe miasto. - Narkotyki były zapakowane identycznie jak poprzednio, co wskazuje na to samo źródło. Znajdowały się w pudłach kartonowych, w próżniowo zamkniętych woreczkach, każdy o wadze 1 kg - zaznacza rzecznik.

Łącznie zatrzymano trzech mężczyzn - 42-letniego kuriera ze Śląska, Mariusza B., któremu udowodniono również, że od maja tego roku do czerwca przewiózł w sumie 240 kg marihuany, oraz dwóch hurtowników, u których dokonywane były przeładunki narkotyków. To Łukasz T. i Tomasz K. w wieku 22 i 30 lat. Obaj mężczyźni pochodzą z Pomorza. Śledczy ustalili, że w ciągu roku rozprowadzili 345 kg marihuany, 6 kg amfetaminy, poza tym kokainę i tabletki ekstazy.

Zatrzymanych doprowadzono do Prokuratury Okręgowej w Tarnowie, gdzie usłyszeli zarzuty. Kurier odpowie za wewnątrzwspólnotowy przemyt znacznej ilości narkotyków, za co grozi mu od 3 do 15 lat więzienia. Pozostałym dwóm mężczyznom przedstawiono zarzuty udziału w obrocie znacznych ilości środków odurzających, co zagrożone jest karą od 2 do 12 lat pozbawienia wolności. Decyzją sądu w czwartek, 10 czerwca cała trójka została tymczasowo aresztowana na okres trzech miesięcy.

Śledztwo ma charakter rozwojowy i niewykluczone są dalsze zatrzymania w tej sprawie.

ac, fot. Archiwum CBŚP / zdj. poglądowe

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A