Na wystawie prezentowane są prace malarskie, które, jak podkreśla jej autor, powstały w okresie pandemii, jako antidotum na towarzyszące jej lęki i niepewność przyszłości. - Czas, w którym żyjemy, w którym tak mało mamy wolnych chwil, nie sprzyja przemyśleniom filozoficznym dotyczącym transcendentaliów, czyli przynależnych każdemu bytowi jak: dobro, prawda i piękno. Motywem moich prac jest naturalne piękno zwykłych rzeczy, które bywają wokół nas. Jestem człowiekiem, który tworzy z miłości do piękna. Staram się przybliżyć, jak umiem najlepiej smak i wrażenie chwili, jakie odbieram patrząc na fragmenty rzeczywistości. A na ile mi się to udało – czekam na obiektywny osąd - mówi Adam Janiec.

Dla malarza wernisaż związany jest także z małym jubileuszem. Zaprezentowane w przestrzeniach dworku przy ul. Krakowskiej 10 prace składają się na jego 50. autorską wystawę.

Adam Janiec – „twórca z potrzeby duszy i serca”, artysta malarz, od początku swojej działalności artystycznej, czyli od ponad 30 lat, malujący techniką olejną. Urodzony na Opolszczyźnie, od 1977 r. mieszkaniec tarnowskiej wsi Łętowice. Należał do Robotniczego Stowarzyszenia Twórców Kultury i amatorskiej grupy malarzy „Tarnowianie” działających  w Tarnowie, nad którymi merytoryczną opiekę sprawował znany, tarnowski malarz Piotr Drobiecki. W 2007 r. wyróżniony odznaką nadaną przez Ministra Kultury – Zasłużony Działacz  Kultury, a  w 2011 r. Srebrnym Krzyżem Zasługi od Prezydenta RP za działalność kulturalno – społeczną. Od 2007 r. należy do Stowarzyszenia Twórców Ludowych. Brał udział w licznych wystawach indywidualnych i zbiorowych. Jego prace znajdują się w posiadaniu wielu kolekcjonerów w Polsce i za granicą. Uczestnik wielu plenerów malarskich i konfrontacji twórczych.

Fot. Mateusz Niemczura