Pijani kierowcy na ulicach Tarnowa. Zatrzymali ich przypadkowi świadkowie
access_time 2021-07-08 14:15:00
Pijani kierowcy niestety nadal są plagą lokalnych dróg. Na szczęście coraz częściej sami mieszkańcy reagują na widok nietrzeźwych za kierownicą. Tylko w ostatnim czasie doszło do dwóch obywatelskich zatrzymań.

W pierwszym przypadku, który miał miejsce 30 czerwca około godziny 16 na ulicy Tuchowskiej w Tarnowie, doszło do kolizji dwóch samochodów. - Opel kierowany przez 58-letniego mieszkańca Tarnowa nie zmieścił się na swoim pasie ruchu i uderzył w bok prawidłowo jadącego opla kierowanego przez 26-letnią tarnowiankę. Jeden ze świadków zdarzenia, widząc że sprawca jest nietrzeźwy, wyciągnął kluczyki ze stacyjki jego samochodu i przekazał przybyłym na miejsce policjantom - mówi asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy tarnowskiej policji.

Jak się okazało, 58-latek w wydychanym powietrzu miał niemal 2 promile alkoholu. Mężczyzna stracił prawo jazdy. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna i 3-letni zakaz prowadzenia pojazdów.

Dwa dni później, 2 lipca, policja otrzymała zgłoszenie od kierowcy, którego zaniepokoił styl jazdy kobiety siedzącej za kierownicą renault clio. - Kierowca był świadkiem nieudanej próby parkowania, w czasie którego doszło do uszkodzenia bmw i citroena. Świadek zdarzenia wykorzystał moment zatrzymania „renówki”, podszedł i gdy wyczuł woń alkoholu od kierującej, wyjął kluczyki ze stacyjki. Zaskoczona kobieta opuściła samochód. Po chwili do mężczyzny oczekującego na patrol policji, podszedł młody człowiek i zażądał oddania zatrzymanych kluczyków. Ponieważ ich nie otrzymał oddalił się do jednego z bloków. Po kilku minutach ponownie zjawił się ten sam młody chłopak i kluczykami zapasowymi uruchomił silnik renault clio i przeparkował samochód w rejon innego bloku - relacjonuje rzecznik.

Policjanci, po przybyciu na miejsce zdarzenia i wysłuchaniu relacji świadka, ustalili adres zamieszkania kobiety i zapukali do jej drzwi. Początkowo nikt nie chciał otworzyć, w końcu jednak mundurowi weszli do środka. Kobieta, która prowadziła samochód i uszkodziła dwa inne auta zaparkowane przed blokiem, ukrywała się na balkonie. Po przebadaniu alkomatem wyszło na jaw, że miała niemal 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Jakby tego było mało, 52-letnia mieszkanka Tarnowa prowadziła samochód pomimo braku prawa jazdy i wydanej decyzji o cofnięciu uprawnień za jazdę pod wpływem alkoholu. Jej 30-letni syn był trzeźwy. Okazało się jednak, że on również nie powinien był wsiadać za kierownicę samochodu matki, by go zaparkować w inne miejsce, ponieważ też nie ma prawa jazdy. Zastało mu ono zatrzymane za... jazdę pod wpływem alkoholu. Oboje za popełnione przestępstwa i wykroczenia odpowiedzą przed sądem.

ac / fot. KMP w Tarnowie

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A