Prezydent Ciepiela proponuje: zamiast wschodniej obwodnicy - ekspresówka
access_time 2021-07-16 11:33:00
Prezydent Tarnowa zaproponował, by zamiast wschodniej obwodnicy miasta Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wybudowała drogę ekspresową S73. - To rozwiązanie, które pozwoli wszystkim wyjść z twarzą z tej dawnej obietnicy wobec mieszkańców Tarnowa - twierdzi Roman Ciepiela.

Według wyliczeń Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, koszt wschodniej obwodnicy Tarnowa o długości około 6 kilometrów, która ma przebiegać w granicach miasta i Woli Rzędzińskiej, wyniesie ok. 517,9 mln zł. W związku z tym, że 56 proc. tej trasy znajdzie się na terenie Tarnowa, samorząd w ciągu najbliższych pięciu lat miałby dołożyć do inwestycji aż 330 milionów złotych. Miasta jednak na to nie stać.

- Z korespondencji z Ministerstwem Infrastruktury i Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad dowiedzieliśmy się, że droga zostanie wybudowana, jeżeli miasto wyłoży 330 milionów złotych na swoją część. Owszem, to jest zgodne z prawem, natomiast nie jest zgodne z obietnicami sprzed lat. Nie czujemy się też odpowiedzialni za to, że autostrada nie została wyposażona w drogi łączące z obecną siecią drogową. Miasto nie jest w stanie wyasygnować 330 milionów tylko na jedną drogę. Musielibyśmy zaniechać wszystkich innych inwestycji, zarówno tych ważnych drogowych, jak też tych związanych z infrastrukturą, czy rozwojem naszego miasta - mówił Roman Ciepiela podczas wspólnej konferencji prasowej z posłami Platformy Obywatelskiej, organizowanej w ramach akcji "Kierunek przyszłość".

Szansą na wyjście z impasu, byłaby według prezydenta Tarnowa budowa drogi szybkiego ruchu. - Jeżeli nie można zbudować wschodniej obwodnicy w takim trybie, jak dotychczas, bo tych pieniędzy oczekuje się od miasta, to proponuję, żeby był to początek nowej drogi ekspresowej S73. Drogi ekspresowe buduje państwo, a GDDKiA ma na to środki rządowe, pochodzące chociażby z Krajowego Planu Odbudowy. Jest to rozwiązanie, które pozwoli wszystkim wyjść z twarzą z tej dawnej obietnicy wobec mieszkańców Tarnowa, a dzisiaj rozwiąże palący problem obciążenia drogi osiedlowej - mówił Roman Ciepiela. Jak dodał, droga S73 jest możliwa do wykonania, bo jest decyzja środowiskowa, są już koncepcje przygotowania, a zrealizowaniem inwestycji zainteresowany jest również prezydent Kielc, przez które ekspresówka również będzie przebiegać. Takie rozwiązanie wymagałoby jednak odpowiedniej ustawy sejmowej, dlatego też w forsowaniu pomysłu mają pomóc posłowie PO.

- Oczywiście, to jest bardzo dobra inicjatywa i poproszę o sformułowanie na piśmie tego wniosku do naszej komisji. Obiecuję, że na posiedzeniu komisji będę to przedstawiała i mam nadzieję, że to obronimy. Niemniej miejmy świadomość, że to, co minister Adamczyk mówi, że te 330 milionów złotych to niech sobie pan prezydent sam zarobi – bo dokładnie tak to sformułował, jest w ogóle niedopuszczalne. Inne obwodnice w naszym kraju były realizowane z budżetu centralnego całkowicie i takiego warunku nie podnoszono – stwierdziła posłanka Małgorzata Chmiel z sejmowej Komisji Infrastruktury.

Rządowy program „100 obwodnic na stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości” skrytykowała też posłanka Urszula Augustyn. - Podczas ostatniej debaty parlamentarnej zapytałam o ten specjalny program „100 obwodnic na stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości”, w którym zapisana jest także obwodnica wschodnia Tarnowa. Okazuje się, że jest to jedna wielka manipulacja, że nie ma żadnego specjalnego programu i funduszu, albowiem miasto Tarnów zostało potraktowane w taki sposób, że w lwiej części musi za tę obwodnicę zapłacić. Stąd nasze pytanie, czy taki program w ogóle istnieje, jak jest skonstruowany, a także czy wszystkie miasta, które mają wpisane do niego obwodnice są identycznie traktowane. Bo skoro jest to specjalny prezent na setne urodziny wolnej Polski, to dlaczego obwodnice nie mogą być realizowane tylko trzeba za nie płacić? - dociekała Urszula Augustyn.

- Ta obwodnica jest absolutnie jednym z elementarnych, podstawowych projektów dla całego województwa małopolskiego, bo takich projektów za dużo nie ma, które by załatwiały tyle spraw i nie kosztowały aż takich wielkich pieniędzy. Ja tak na oko liczę, że jest to jedna czwarta kosztów odbudowy Pałacu Saskiego. Pytanie, co jest dzisiaj bardziej potrzebne w Polsce – Pałac Saski, po to, żeby chodził tam Suski, czy obwodnica w Tarnowie? – pytał retorycznie Sławomir Neumann. Poseł dodał, że po tym jak Tarnów został pominięty w drugiej i trzeciej transzy Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych, jest  to już kolejna sytuacja, w której mieszkańcy zostali "okradzeni z pieniędzy", tylko dlatego że miastem rządzi prezydent nie związany z obecną władzą.

Przypomnijmy, głównym celem budowy wschodniej obwodnicy Tarnowa jest wyprowadzenie ruchu tranzytowego, jaki koncentruje się na drodze numer 73 przy dojeździe do węzła Tarnów Północ. Według ostatnich badań ruchu, al. Jana Pawła II dziennie przejeżdża w każdym kierunku ok. 15 tysięcy pojazdów, w tym blisko 20 procent to pojazdy ciężkie. W godzinach szczytów komunikacyjnych na skrzyżowaniach tej ulicy pojawia 1000 pojazdów na godzinę w każdym z kierunków jazdy. Od 2012 roku, czyli od otwarcia autostrady, mieszkańcy przeżywają prawdziwy dramat - narażeni są na natężony ruch pojazdów, w tym tych najcięższych, hałas, zagrożenie wypadkami i oddychanie powietrzem zanieczyszczonym spalinami.

ac / fot. M. Niemczura

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A,821