Kradzionym autem uderzył w radiowóz. Był pijany i miał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów
access_time 2021-07-16 14:11:00
Nawet 5 lat więzienia grozi mężczyźnie, który po pijanemu ukradł samochód i gnał nim po wiejskich drogach podtarnowskiej gminy. Daleko jednak nie zajechał, bo zderzył się ze ścigającym go radiowozem.

Do zdarzenia doszło środowe południe w Bobrownikach Wielkich (gmina Żabno). Policja otrzymała zgłoszenie o kradzieży forda focusa. Złodziej wykorzystując fakt, że w stacyjce samochodu znajdowały się kluczyki, wsiadł za kierownicę i odjechał. Na miejscu szybko pojawili się funkcjonariusze z miejscowego komisariatu. - Ustalono sprawcę, a następnie wytypowano miejsce, gdzie mógł odjechać skradzionym samochodem. W tym kierunku udali się mundurowi z Żabna. Na jednej z dróg szutrowych zza zakrętu wyjechał poszukiwany samochód, którego kierowca nie mógł nad nim zapanować i uderzył w oznakowany radiowóz - relacjonuje asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy tarnowskiej policji.

Okazało się, że skradzionym samochodem jechał 40-letni mieszkaniec powiatu tarnowskiego. Mężczyzna był nietrzeźwy, w wydychanym powietrzu miał 1 promil alkoholu. Na domiar złego policyjny system wykazał, że ma dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów, wydany przez Sąd Rejonowy w Dąbrowie Tarnowskiej.

40-latek usłyszał zarzuty kradzieży samochodu, prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz naruszenia sądowego zakazu. O jego dalszym losie zadecyduje dąbrowski sąd. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

ac / fot. KMP w Tarnowie

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A