Prezydent Tarnowa Roman Ciepiela zapewnia, że miasto jest przygotowane do sprzedaży węgla, i jeśli tylko surowiec dotrze do kraju a rząd przyjmie stosowną ustawę, rozpocznie się jego dystrybucja.

- Czekamy na węgiel. Tarnów jest w każdej chwili gotowy do dostarczenia węgla mieszkańcom. Obecnie nie ma rządowego węgla i nie ma też ustawy, która pozwoliłaby miastu na taką operację. Rząd prowadzi konsultacje - oświadczył na swoim profilu społecznościowym prezydent Roman Ciepiela.

Sprawie zaopatrzenia mieszkańców w importowany węgiel poświęcone było posiedzenie sztabu kryzysowego, zwołanego w środę przez prezydenta Ciepielę. Wzięli w nim udział m.in. dyrektorzy wydziałów UMT, miejscy prawnicy, przedstawiciele Centrum Usług Społecznych oraz szefowie miejskich spółek: Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Miejskiego Zarządu Budynków. Jak informuje magistrat, rozmowy dotyczyły przede wszystkim działań logistycznych, czyli transportu węgla do Tarnowa z polskich portów, jego składowaniu i systemie sprzedaży oraz kosztach tych działań. Uczestnicy spotkania zgłosili również uwagi do projektu ustawy związanej z dystrybucją węgla.

Weryfikacją zapotrzebowania mieszkańców na węgiel zajmie się MZB oraz CUS. Z kolei zadaniem MPGK ma być przygotowanie miejsc, w których węgiel mógłby być składowany i dystrybuowany.

Tona węgla sprzedawanego przez gminy ma kosztować maksymalnie 2 tys. zł, bez kosztów transportu. W prywatnych składach ceny węgla, w zależności od rodzaju, kształtują się na poziomie 2900 - 3500 zł brutto za tonę.

ac / fot. archiwum UMT