Prokuratura Rejonowa w Tarnowie nadzoruje postępowanie w sprawie pobicia 20 - letniego sympatyka Tarnovii Tarnów przez trzech pseudokibiców tego klubu sportowego.

Zdarzenie miało miejsce 2 marca br. na terenie jednej z miejscowości powiatu tarnowskiego. Z ustaleń śledczych wynika, że zatrzymany kilka dni temu 21-latni Patryk M. wraz z dwoma innymi pseudokibicami podstępem wywabił z domu 20-latka i zabrał go samochodem na przejażdżkę nad pobliskie stawy.

- Tam nakazał mu wysiąść z samochodu, po czym zaczął go bić pięścią po twarzy, kopać i uderzać kamieniem w głowę. W pobiciu czynnie uczestniczyli również pozostali dwaj pseudokibice. W wyniku pobicia pokrzywdzony doznał obrażeń ciała w postaci ran  głowy i wargi, otarcia naskórka oraz podbiegnięcia krwawego powłok twarzy w rejonie oczodołu, które to obrażenia pociągnęły za sobą naruszenie prawidłowych czynności narządów ciała na czas nie dłuższy niż siedem dni - relacjonuje prok. Mieczysław Sienicki, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.

Okazuje się, że sprawa ma głębsze dno. Patryk M. podczas zajścia groził 20-latkowi, że jeżeli nie będzie „pracował” dla niego, podpali mu dom. Na obecnym etapie prokuratura nie informuje jednak o szczegółach.

Prokurator przedstawił 21-latkowi zarzuty m.in. pobicia i zmuszania do określonego zachowania, kwalifikując jego zachowanie jako występek o charakterze chuligańskim.

W minionym tygodniu (4 listopada) Sąd Rejonowy na wniosek prokuratora zastosował wobec podejrzanego areszt tymczasowy na okres 3 miesięcy. 

Jak informuje prokuratura, postępowanie jest kontynuowane. Trwają czynności zmierzające do ustalenia i ujęcia pozostałych dwóch współsprawców pobicia. Patrykowi M. grozi kara do 7 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności.

A. Cichy / fot. Policja