Oddana niespełna trzy lata temu ulica od początku pozostawiała wiele do życzenia. Ewidentnie źle wykonanym remontem zajmowali się radni z tzw. "speckomisji" poprzedniej kadencji rady miasta, a także - już dwukrotnie prokuratura. Ulica doczekała się także kilku ekspertyz naukowych, sprawy sądowej, którą magistrat wytoczył krakowskiej firmie MK Bud oraz niezliczonych artykułów w prasie. Miasto domaga się od firmy 1,7 mln zł odszkodowania. Proces ma ruszyć 20 stycznia 2016 r. Niezmienne jest to, że Krakowska cały czas się "sypie" wygląda fatalnie, a co gorsza - uszkodzeniom ulegają co raz to nowe jej fragmenty. Obecnie remont toczy się na wysokości skweru Małkowskiego - tam też trzeba uważać na utrudnienia. - Nie chcę być złym prorokiem, ale do wymiany w przyszłości będzie kiedyś cała nawierzchnia - powiedział tymczasem w rozmowie z Radiem Kraków Krzysztof Kluza, dyrektor Zarządu Dróg i Komunikacji w Tarnowie.