Budowa nowej galerii miała rozpocząć się 8 lat temu. To wtedy inwestor z Rzeszowa, któy był właścicielem terenu przekonał radę miasta do wprowadzenia zmian w planie zagospodarowania przestrzennego. Korekty umożliwiły rozpoczęcie budowy, ale po kilku tygodniach wstępnych robót inwestycja stanęła w martwym punkcie. W góre poszybowała za to cena działek. Inwestor oprócz wybudowania galerii i centrum rozrywki miał także wykonać szereg prac w ramach tzw. umowy offsetowej. Chodzi m.in. o przebudowę ul. Lwowskiej, wybudowanie ekranów akustycznych przy szpitalu św. Łukasza oraz kilku placów zabaw w mieście. Już po rozpoczęciu wstępnych prac inwestor wpadł w tarapaty finansowe, teren zmienił właściciela, a ostatecznie zajął go komornik. Dwie licytacje terenu wycenionego na ok. 17 mln zł nie przyniosły jednak skutku. Wszystko wskazuje zatem na to, że galeria nie powstanie, a miasto - poza potencjalnymi kilkuset miejscami pracy straci także wszystkie obiecane we wspomnianym offsecie inwestycje. Wygląda na to, że miasto już pogodziło się z takim rozwojem wypadków, tym bardziej, że zastępca prezydenta, Henryk Słomka-Narożański zapowiedział na antenie Radia Kraków, że miasto poszuka pieniędzy na przebudowę Lwowskiej na własną rękę. Obecnie nie wiadomo jednak, kiedy takie prace mogłyby się rozpocząć.