Radny Kazimierz Koprowski będzie kandydatem PiS w listopadowych wyborach prezydenckich w Tarnowie. Nominację dla niego ogłosiła oficjalnie wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości Beata Szydło. Decyzja oznacza, że prawica wystawi w wyborach swojego kandydata, razem pójdzie też do wyborów do rady miasta. Poseł Solidarnej Polski Józef Rojek "odpuścił" bowiem start w wyborach prezydenckich popierając Koprowskiego. W zamian miał otrzymać obietnicę wysokiego miejsca na listach PiS w przyszłorocznych wyborach parlamentarnych. To jednak nie wszystko. Rojek "ugrał" też osiem miejsc na listach do rady miasta dla swoich kolegów, m.in. z Solidarnej Polski i Stowarzyszenia "Prawy Tarnów". To oznacza, że miejsce na listach znajdzie się m.in. dla Jacka Łabno. - Liczę na to, że w wyborach do rady zdobędziemy kwalifikowaną większość, co dałoby mi - w wypadku zwycięstwa - możliwość efektywnego rządzenia, bez konieczności szukania koalicjanta. Bez względu jednak na wynik wyborów do rady, chciałbym słuchać radnych, wszystkich ich uwag, także krytycznych - mówi Koprowski. Jako najważniejsze zadanie nowego prezydenta wskazuje sprawdzenie wszystkich inwestycji, które rozpoczęto w poprzednim okresie i wyprowadzenie Tarnowa z zapaści. Szczegóły swojego programu zamierza ogłosić w najbliższym czasie. Przed Koprowskim trudne zadanie. W stawce kandydatów, którzy zamierzają powalczyć o najważniejszy fotel w mieście są: Roman Ciepiela (PO), Stanisław Sorys (PSL), Jakub Kwaśny (SLD), Marek Ciesielczyk (Ruch "Oburzeni"). Swoich kandydatów zamierzają wystawić także: Stowarzyszenie Tarnowianie (najprawdopodobniej nie będzie nim Ryszard Ścigała) oraz Nowa Prawica Janusza Korwin-Mikke.