MPK obsługuje od ubiegłego roku wszystkie linie autobusowe w mieście, pomimo tego kondycja finansowa przewoźnika słabnie. Za miniony rok zanotowano stratę ponad 600 tys. zł. Pierwsze półrocze bieżącego roku to 555 tys. zł "na minusie". Powód? Znaczna podwyżką cen paliw. Jerzy Wiatr, prezes spółki, od kilku miesięcy wnioskuje do miasta o waloryzację stawek o wzrost cen paliwa. Samorządowcy tłumaczą, że przetarg na obsługę linii autobusowych musi spełniać wymogi unijne, dlatego w trakcie trwania umowy nie ma możliwości waloryzacji stawek. Miejską spółkę uratowałyby podwyżka cen biletów, do której będzie okazja. W połowie października Zarząd Komunikacji Miejskiej ogłosi przetargi na obsługę większości linii autobusowych. - Jeśli stawki zaproponowane przez startujących w przetargu przewoźników okażą się wyższe od obecnych, podwyżka cen biletów może być nieunikniona - mówi Krzysztof Kluza, dyrektor ZKM. Decyzja o wysokości cen biletów należeć będzie do miejskich radnych, podczas planowania budżetu na 2013 rok. Ceny biletów w wybranych miastach Polski: Tarnów: 2,40 zł (pełnopłatny bilet, tzw. normalny), 1,40 zł (ulga lokalna), 1,20 zł (ulga ustawowa) Włocławek: 2,40 zł (N), 1,40 zł (UL), 1,20 zł (UU) Zielona Góra: 3 zł (N), 1,5 zł (U) Inowrocław: 2,60 zł (N), 1,30 zł (U) Koszalin: 2,9 zł (N), 1,45 zł (U) Bielawa: 2,40 zł (N), 1,20 zł (U) Tychy: 3 zł (N), 1,5 zł (U) Płock: 2,5 zł (N), 1,25 zł (U) Nowy Sącz: 2,5 zł (N), 1,5 zł (UL), 1,25 zł (UU) Kraków: 3,2 zł (N), 1,6 zł (U) Wśród miast porównywalnej wielkości Tarnów ma jedne z tańszych biletów komunikacji miejskiej. - Jeżeli chcielibyśmy objąć pełną opłatą tych, którzy jeżdżą, bez uwzględnienia dotacji, która idzie z Urzędu Miasta, cena biletu oscylowałaby pomiędzy 4 a 5 zł, ponieważ suma dopłat to ok. 10 mln zł do utrzymania komunikacji miejskiej - mówi Ryszard Ścigała, prezydent miasta Tarnowa. Zobacz także: MPEC zarobił najwięcej, MPK na minusie