O CO TYLE HAŁASU? Cztery osoby zamieszkają w Gemini Park Tarnów od 5 do 12 sierpnia. Będą jeść, spać, chodzić na zakupy, spotykać się ze swoimi znajomymi, korzystać z całej oferty, którą daje Centrum, czyli po prostu mieszkać w galerii handlowej. Rywalizować będą między sobą o sympatię klientów, szereg atrakcyjnych nagród, a zwycięzca zabawy pojedzie w podróż do Los Angeles. "Zamieszkaj Gemini" to już druga edycja tej nietypowej akcji promującej galerię handlową. - Pierwsza edycja "mieszkańca" była bardzo udaną akcją. Potwierdzają to opinie najemców Gemini, klientów naszego Centrum, a także samych uczestników akcji. To właśnie z tych powodów ponownie zdecydowaliśmy się na organizację akcji – mówi Kinga Witek, dyrektor ds. Marketingu i PR Gemini Park Tarnów. W zeszłym roku, pomiędzy wystawami sklepów zamieszkała Kinga Stec i Tomek Sitko. Dzisiaj nie rozdają autografów, nie mają własnego programu w telewizji, ani nie reklamują sokowirówki w telezakupach - nie są gwiazdami rodem z reality show. Obiektywy kamery nie towarzyszyły im na każdym kroku, tak jak miało to miejsce w popularnym "Wielkim Bracie". W tym roku organizatorzy również nie zdecydowali się na ciągłe filmowanie mieszkańców. - Nie realizujemy kopii Big Brothera. Kamera telewizyjna będzie towarzyszyła naszym mieszkańcom tylko podczas ich aktywności w Gemini Park: gdy będą robić zakupy, jadać w restauracjach, spędzać czas w godzinach, gdy Gemini Park Tarnów jest ogólnodostępne - wyjaśnia dyrektor ds. Marketingu i PR. Rozczarowani będą także amatorzy podglądania, ponieważ nie będzie ujęć spod prysznica, w trakcie porannej toalety czy snu. Mieszkańcy będą mieć zapewnioną prywatność od godz. 22 do 9. Dla ich wygody dostępne będą sanitariaty z sąsiadującego z Gemini Park Ośrodka Siemacha i jego Centrum Rozwoju Com Com Zone. 99 POWODÓW Etap przyjmowania zgłoszeń zakończył się 21 lipca. Swoje kandydatury nadesłało łącznie 99 osób. Obecnie internauci głosując na swoich faworytów, mając za zadanie wybrać 20 osób (spośród blisko setki zdjęć i opisów), które staną przed komisją złożoną z przedstawicieli organizatora akcji "Zamieszkaj w Gemini". Wśród chętnych do zamieszkania w galerii handlowej nie brakuje młodych osób - warunkiem wzięcia udziału w akcji jest pełnoletność w momencie zamieszkania na terenie Centrum, czyli 5 sierpnia - duża grupę stanowią tegoroczni maturzyści zdecydowani na podjęcie nauki na uczelni wyższej, mają oni bowiem przerwę w edukacji od końca kwietnia do października tego roku. - Jestem świeżo upieczoną maturzystką i te wakacje są najdłuższymi wakacjami w moim życiu, dlatego postanowiłam dać sobie szansę na przeżycie niezapomnianej przygody - mówi Ola Hebda, 19-letnia kandydatka na mieszkankę galerii handlowej. Podobnie zdecydowała Natalia. - Chciałbym uczynić moje najdłuższe wakacje niezapomnianymi, przeżywając tak wspaniałą przygodę, którą zapewnia Gemini - mówi Natalia Grzebieniarz, rówieśniczka Oli. Dla innych kilkudniowy pobyt na zakupach w otoczeniu kilkudziesięciu sklepów, to nie tylko przygoda, ale także marzenie. - Do konkursu zgłosiłam się, ponieważ mieszkanie w galerii w pewnym sensie zawsze było moim dziecięcym marzeniem. Zawsze chciałam nocować wśród sklepów, całymi dniami biegać, robiąc zakupy. Gdy tylko zauważyłam plakat, wiedziałam, że to coś dla mnie - relacjonuje Olga Mucha, studentka drugiego roku biotechnologii na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Podobnie uważa Szymon, którego do wzięcia udziału w konkursie skusiły zakupy bez ponoszenia kosztów. - Przeżyć coś takiego można tylko raz w życiu, każdy miał chyba marzenie, by spędzić noc w jakimś markecie, samemu wśród tylu ciekawych rzeczy. To po części mogło by być spełnienie dziecięcych marzeń - mówi Szymon Nalepka, uczeń technikum na profilu informatycznym. Motywacją do zgłoszenia są także najbliżsi. Filip, fotograf i barman, został namówiony przez swoją dziewczynę. - Zdecydowałem się na zgłoszenie do konkursu, ponieważ namówiła mnie na to moja dziewczyna Ewa, doszedłem do wniosku, że mam jakieś szanse i wziąłem udział - mówi Filip Tylko, obecnie fotograf i barman. Dla Przemka udział w konkursie i zarazem szansa na wygraną głównej nagrody, wycieczki do Los Angeles, to szansa na jedyny w tym roku wakacyjny wyjazd. - Zdecydowałem się na zgłoszenie ze względu na to, że nie jadę nigdzie na wakacje i jest to moja jedyna szansa - wyjaśnia Przemysław Drwal. Podróż do "stolicy światowego kina" skusił także Adriana. - Interesuję się światowym kinem, wizyta w Hollywood była by niezapomnianym przeżyciem - mówi Adrian Latawski, stały bywalec Gemini Park Tarnów. Z kolei dla Ani będzie to swoista praca na rzecz promocji galerii handlowej. - Przede wszystkim chcę zareklamować Gemini. Drugi powód to chęć poznania nowych ludzi i możliwości posiadania na pewno zabawnych wspomnień. Dopiero trzecią, a zarazem podrzędną sprawą jest chęć uzupełnienia swojej szafy - mówi Anna Szepielak, tegoroczna maturzystka. 21-letni Artek swoje powołanie do zamieszkania w galerii handlowej odkrył po zeszłorocznej edycji. - Na moją decyzję zgłoszenia się do akcji wpłynęła, zorganizowana z wielkim rozmachem, pierwsza edycja. Z zapałem śledziłem poczynania uczestników i zadawałem sobie pytanie "Co ja bym robił mieszkając w galerii handlowej?". Jak nie trudno się domyśleć z każdą minutą przychodziły mi nowe pomysły i chęć podpisania się pod takim samym projektem. Jest druga edycja i moje zgłoszenie... - opowiada Artur Kotlarz, DJ. NAPOLEONÓW BRAK, ALE JEST PASOŻYT Większość kandydatów twierdzi, że nie ma strategii na wygraną lub nie chce jej zdradzać. - Nie obrałem strategii na wygraną, bo tak na prawdę nie chcę się tam dostać dla wygranej, tylko dla świetnej zabawy i sprawdzenia siebie, wygraną pozostawię innym - mówi Marcin Kubisztal, na co dzień uczestnik programów, serialów telewizyjnych i filmów. Ciekawym może okazać się pomysł nietypowych oświadczyn w trakcie pobytu w Gemini, zaplanowany przez Tomka. - Mogę zdradzić, że jednym z moich pomysłów w trakcie trwania akcji, jest oświadczenie się mojej dziewczynie - planuje Tomasz Krzysztof Barnaś. Dla Arka, artysty, pobyt w Gemini byłby kolejnym etapem w prowadzonym od dwóch lat artystycznym projekcie pn. "Pasożyt", który polega na mieszkaniu w galeriach i muzeach. 25-latek zdecydował się na takie życie, ponieważ nie mógł się utrzymać ze swojej twórczości. Nie chcąc być zmuszonym do stopniowego porzucenia swojego zamiłowania do sztuki, na rzecz bardziej dochodowego zawodu (i tym samym do śmierci siebie jako twórcy), aby przeżyć zdecydował się czerpać korzyści z własnej sztuki i sięgnął po ideę pasożytnictwa. Arek obecnie pasożytuje w Galerii Nad Wisłą w Toruniu. EX RADNY ZARADZI Dla niektórych jego kandydatura na mieszkańca Gemini jest zaskoczeniem, dla innych niczym zdumiewającym. Mowa o Marku Ciesielczyku, byłym radnym trzech kadencji Rady Miejskiej Tarnowa, absolwencie Uniwersytetu w Monachium. 55-latek nie chce głosić poglądów związanych z polityką, bo jak twierdzi już się nią nie zajmuje. - Nie mam strategii na wygraną. Lubię improwizować - mówi Marek Ciesielczyk, zapytany o pomysł na zwycięstwo. Były radny twierdzi, że obecna selekcja nie dopuszcza do finału konkursu osób na prawdę ciekawych - sam za taką osobę się uważa, a jego udział mógłby przynieść sukces całej akcji. CO NA TO FREUD? Zapytaliśmy profesjonalistę o opinię, dlaczego są osoby, które chcą uczestniczyć w akcji "Zamieszkaj w Gemini". - Napędza ich ekshibicjonizm psychiczny, obnażanie się przed innymi, to daje im ogromną radość. Być może dochodzi do tego zaprzeczenie lęku przed samotnością poprzez chęć uwodzenia znajomych i internautów, za pomocą czegoś, co nie jest wewnętrzną wartością ego, tylko zewnętrzna grą - uważa Jadwiga Gabała, psychoterapeutka. Według specjalistki, kandydatów napędzają potrzeby narcystyczne, czyli chęć bycia widocznym i sławnym. - Stąd te uwodzicielskie lub głupawe pozy na fotografiach, które mają przyciągnąć wzrok internauty. Natomiast poczucie pustki i nudy czyni pożądanym nowe ekscytujące wrażenia, które choć na chwilę wprowadziłyby w stan przeciwstawny depresji, czyli manii - jak uczestnicy o tym piszą "fajnej zabawy". A te zachowania biorą się z głodu, czyli niezaspokojonych potrzeb oralnych, czego wynikiem jest chciwość i zachłanosć - chęć posiadania jak największej ilości rzeczy do konsumpcji, aby konsumować, konsumować... i co najsmutniejsze, tego głodu nigdy nie zaspokoić - analizuje większość kandydatur psychoterapeutka. Przeprowadzona analiza wskazuje na to, że wszytko oparte jest na instynkcie agresji, aby rywalizować, czyli walczyć między sobą o uwagę i uznanie tych, którzy wydają sądy i opinie. - Jest to klasyczna zewnątrzsterowność - moja wartość oparta jest na tym, jak ocenią mnie inni, kiedy będę zaprzeczał wstydowi i obnażał się, rywalizował, a jednocześnie zaprzeczał rywalizacji i przyciągał innych do siebie za pomocą zakupionych rzeczy, a i tak koniec końców o mojej wartości w tej grze nie zadecyduję ja sam i moje wartości, tyko inni - dodaje psychoterapeutka. - Uczestnicy nie mają świadomości, co nimi kieruje, a zewnętrznym tego wyrazem jest pisanie o tym, że posiadają się strategie... których nie ujawnią. Brak im wewnętrznej refleksyjności nad sobą i innymi. Nawet nie wiedzą, jak oszukują siebie samych - podsumowuje Jadwiga Gabała, psychoterapeutka. KIM SĄ KANDYDACI NA MIESZKAŃCA GEMINI? Przedstawiamy kandydatury osób, które zechciały zaprezentować się na naszym portalu. Pełna lista zgłoszeń jest dostępna na www.facebook.com/GeminiParkTarnow.