Po niezwykle emocjonującym meczu, pełnym zaciętych długich wymian, siatkarki PWSZ Jedynka Tarnów przegrały we własnej hali po tie-breaku i tym samym w rywalizacji do trzech zwycięstw uległy Tomasovii 0:3.
Przyjezdne wygrały pierwszego seta 25:23 chociaż na prowadzenie wyszła dopiero przy 19:18. W drugim pomimo że początek również należał do nich, PWSZ Jedynka nie dała jednak za wygraną i za sprawą udanych ataków Sylwii Styrkowiec i Agnieszki Brzezińskiej wygrała tę rywalizację 25:22.
Trzeci set był koncertem błędów i pomyłek z obu stron, a na pochwałę zasługiwała tylko piękna gra w obronie libero Barbary Gębiś. Przy rezultacie 23:23, tarnowianki miały jeszcze remis, jednak w końcówce Katarzyna Klaczek, dwoma udanymi blokami dała PWSZ Jedynce zwycięstwo 25:23 i doprowadziła do tie-break'a.
W piątym secie zobaczyliśmy wspaniałą walkę punkt za punkt. Niestety przy stanie 14:13 Tomasovia miała piłkę meczową, którą w kontrowersyjnej sytuacji zakończyła punktem. Po ataku przyjezdnych do obrony rzuciła się bowiem Wioleta Sysło, która w opinii wielu osób obecnych na hali, w prawidłowy sposób ją podbiła. Innego zdania byli jednak sędziowie, którzy przyznając Tomasovii punkt zakończyli spotkanie. PWSZ Jedynka przegrała tie-breaka 13:15 i tym samym cały mecz 2:3.
Mecz ten nie zakończył walki o utrzymanie w II Lidze. W sobotę 31 marca PWSZ Jedynka Tarnów we własnej hali rozegra dwa spotkania z przegranym pary Dalin Myślenice – MKS MOS Wieliczka, a stawką rywalizacji do trzech zwycięstw będą baraże o utrzymanie w lidze.
PWSZ Jedynka Tarnów – Tomasovia Tomaszów Lubelski 2:3 (23:25, 25:22, 18:25, 25:23, 13:15)
PWSZ Jedynka: Brzezińska, Wieloch, Madzia, Wyroba, Sysło W., Styrkowiec, Jachym (libero) oraz Klaczek, Sysło M., Gębiś (libero), Kosałka, Stolarz.
Foto: Tomasz Schenk