Patrząc na setki plakatów, ulotek, spotów reklamowych i billboardów nasuwa się pytanie: skąd pochodzą pieniądze na kampanię? Zasadniczo – nie wdając się w kwestie proceduralne – pieniądze na kampanię pochodzą z wpłat osób prywatnych, a także z kieszeni samych kandydatów. Wpłaty indywidualne, także dokonywane przez kandydatów – są jednak prawnie ograniczone. Komitety wyborcze mają także ustawowo określone limity wydatków na kampanię wyborczą. Celem ograniczenia ilości pieniędzy, które komitety wyborcze mogą wydać na kampanię jest to, aby kandydaci przekonywali wyborców swoimi zaletami, inteligencją, doświadczeniem, moralnością, postawą życiową, a nie ilością reklam wyborczych. W praktyce powoduje to także omijanie limitów wydatków, ale przynajmniej w pewnym stopniu wpływa jednak na zwiększenie poziomu kampanii wyborczej. Od kilku dni mieszkańcy Tarnowskich Gór zastanawiają się, co wspólnego ma ich miasto z Tarnowem. A to za sprawą billboardu, który pojawił się przy ulicy Opolskiej. Uśmiechają się z niego Jakub Kwaśny i Iwona Tworzydło, liderzy listy nr 3, czyli SLD. "Razem dla Tarnowa" to hasło wyborcze umieszczone pod zdjęciem kandydatów. Czy mieszkańcy Tarnowskich Gór "razem" zrobią coś dla Tarnowa? W końcu te miasta dzieli jedynie 190 km. Lider listy SLD z okręgu tarnowskiego wyjaśnia zaistniałą sytuację. - Prawdopodobnie firma, u której centrala komitetu SLD zamówiła reklamy, pomyliła się i wywiesiła jedną z nich w Tarnowskich Górach, zamiast w Tarnowie - mówi Kwaśny w wypowiedzi dla Dziennika Zachodniego. - Chociaż z drugiej strony na naszym terenie nie widziałem billboardów kandydatów z Tarnowskich Gór - dodaje. Ulotka wyborcza kandydatki Prawicy Urszuli Strach robi furorę w internecie. Chmury układające się w twarz Jezusa, chip w ludzkiej dłoni na zdjęciu RTG, pomidory mutanty i niebo po katastrofie smoleńskiej - to opis zdjęć jakie można znaleźć na ulotce. Nie są to jednak przypadkowo dobrane zdjęcia. Kandydatka z zawodu nauczycielka uważa, że intronizacja Jezusa Chrystusa na Króla Polski może uratować nasz kraj przed utratą autonomiczności i suwerenności. Na dowód możemy spojrzeć na zdjęcie przedstawiające chmury nad rynkiem w Niepołomicach. Kolejną poruszaną sprawą są mikrochipy, które według kandydatki są wszczepiane Polakom bez możliwości wyjęcia ich z organizmu człowieka oraz, które emulują się bezpowrotnie z systemem nerwowym. Czy pomysły pani Strach wpisują się w program wyborczy Prawicy? - Mamy 398 kandydatów do Sejmu i 11 do Senatu, w związku z tym trudno powiedzieć coś więcej o każdym z nich - mówi w wypowiedzi dla portalu Interia.pl rzecznik Prawicy Rzeczpospolitej Paweł Kwaśniak. - Oczywiście, tam są rzeczy, które nie wynikają z naszego programu, nasz program wyborczy jest zamieszczony na naszej stronie internetowej. Natomiast kandydaci umieszczają czasem inne informacje w swoich materiałach wyborczych. Komitet może brać odpowiedzialność za informacje związane z naszym programem wyborczym. Będziemy sprawę wyjaśniać z naszym pełnomocnkiem układającym listy w regionie. Już prosiłem go o wyjaśnienia. Sprawa jest delikatna - tłumaczy rzecznik. Na koniec sprawa Andrzejów Sztorców dwóch. Bratanek posła Andrzeja Sztorca, podobnie jak stryj, kandyduje do Sejmu i znów pojawiają się nieporozumienia. Mimo, że bratanek posła startuje z listy wyborczej Sojuszu Lewicy Demokratycznej swoje plakaty wyborcze zaprojektował w stylu Polskiego Stronnictwa Ludowego. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że ludowców w tych wyborach do zwycięstwa ma poprowadzić także Andrzej Sztorc, stryj kandydata lewicy. W Serwisie Wybory 2011 znajdziesz: sylwetki kandydatów do Sejmu i Senatu z naszego okręgu, kalendarz wyborczy, programy partii politycznych, listę obwodów wyborczych. Wybory2011.Tarnow.net.pl