Sytuacja klubu jest powszechnie znana. Bez niezbędnych zmian, klub po prostu będzie zmuszony ogłosić upadłość. Najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że funkcjonowanie sekcji sportowych jest tylko małą częścią kosztów, jakie ponosi ZKS. Większość stanowią obiekty, które klub musi utrzymać, pomimo że przynoszą pewne dochody z wynajmu, ze sprzedaży biletów, to generują kolejne długi, gdyż ich utrzymanie wymaga dużo większych środków niż wynoszą wpływy, do tego dochodzi utrzymanie ponad 40 pracowników klubu oraz podatki za grunty! Dlatego są podejmowane działania, zmierzające do uzdrowienia sytuacji organizacyjno – finansowej.

Zakłady Azotowe zapowiadają podpisanie jeszcze w tym miesiącu umowy z Zakładowym Klubem Sportowym. Ma ona opiewać na kwotę kilkuset tys. zł i obejmować okres trzech lat. Podobną umowę zawrzeć mają z Żużlową Sportową Spółką Akcyjną. Prezydent Ryszard Ścigała zapowiedział, że jest to warunek do komunalizacji obiektów sportowych w Mościcach należących do ZKS-u. Jest to konieczność, jeżeli chcemy uchronić te obiekty m.in. basen, halę „Jaskółka” przed zniszczeniem. Miasto może ubiegać się o duże pieniądze ze środków zewnętrznych. Klub będzie mógł wreszcie zająć się działalnością czysto sportową. Zmniejszą się jego zobowiązania z tytułu podatków za grunty, wobec pracowników i związanych z utrzymaniem bazy sportowej, co jak wiemy od kilku lat generuje klubowi zbędne długi, które degradują sekcje sportowe. Przypomnijmy, w ZKS-ie funkcjonują takie sekcje jak: piłka nożna (seniorzy, juniorzy starsi, młodsi, po dwie drużyny trampkarzy starszych i młodszych), piłka ręczna (seniorzy), koszykówka (seniorzy, juniorzy starsi, młodsi, kadeci), pływanie, lekkoatletyka. Jest to koszt w granicach kilkuset tys. zł, przy czym miasto w dużej mierze wspomaga sport młodzieżowy. Jak widać, koszty utrzymania samych sekcji nie są wielkie, dlatego, aby mogły się rozwijać niezbędne są działania ze strony władz Miasta i Zakładów Azotowych.

W poniedziałek w klubie odbyło się spotkanie z potencjalnymi sponsorami. Zadeklarowano pomoc i lobbing na rzecz piłki nożnej. Mali, lokalni sponsorzy, chcący promować się poprzez piłkę nożną są bardzo ważni. Aby jednak ich zachęcić do zainwestowania w drużynę piłkarską, jest potrzebna poprawa wizerunku klubu i jego zarządzania oraz oczywiście restrukturyzacja, o której pisałem wyżej. Tymczasem tarnowscy piłkarze, mimo obietnic nadal nie otrzymali zaległych stypendiów. W tym tygodniu z funkcji prezesa klubu odwołany został Stanisław Piwowarski, na tym stanowisku do rozpisania i rozstrzygnięcia konkursu zastąpił go Marcin Ćwikliński, dotychczasowy specjalista d/s marketingu.

Mimo obecnych problemów władze klubu nie rezygnują z walki o 2 ligę. Nadal zespół prowadzić ma Andrej Cirak, bardzo dobry trener, który znakomicie przygotował „Jaskółki” do sezonu. Planowany jest zimowy obóz przygotowawczy na Słowacji. Kierownictwo poszukuje wzmocnień. Na efekty trzeba jeszcze poczekać. Na razie nie wiadomo czy w Unii zagra Łukasz Popiela, który został zaproszony na testy 1-ligowego GKS Bełchatów. Znamy już wstępny plan sparingów. Unia zagra m.in. Pogonią Staszów, Siarką Tarnobrzeg, Kmitą Zabierzów (na boisku ze sztuczną murawą w Skotnikach), Okocimskim Brzesko, Wisłoką Dębica. Wszystkie sparingi rozegrane zostaną w lutym.

Natomiast 25 listopada (niedziela) odbędzie się II turniej trampkarzy starszych im. W. Czekanowskiego, wieloletniego trenera Unii Tarnów. Początek imprezy o godz. 9:30 w hali „Jaskółka”.
Obsada: Unia Tarnów, Górnik Łęczna, KSZO Ostrowiec, Hutnik Kraków, Resovia Rzeszów, Stal Rzeszów. Wszystkich chętnych zapraszamy do przybycia.

(MP)