Zakłady Azotowe imponują gościom, ale nie podają szczegółów o prywatyzacji
access_time 2007-07-12 20:17:06
We wtorek, 10 lipca, odbyło się spotkanie Zarządu Zakładów Azotowych z przedstawicielami Urzędu Miasta oraz związków zawodowych. Zarządowi towarzyszyli doradcy oraz Beata Jarosz z Zarządu Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie. Zabrakło jednak reprezentantów Nafty Polskiej. Tym razem wszystko odbyło się na terenie Zakładów. Rozmowom towarzyszyły media.


Wtorkowe spotkanie wynikło z inicjatywy Zarządu Zakładów Azotowych i zostało zapowiedziane podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej Tarnowa, podczas której omawiane były wątpliwości dotyczące prywatyzacji tego największego pracodawcy w kraju. Na konferencji ze względu na chorobę nie mógł być obecny Prezydent Ryszard Ścigała, który od czerwca bieżącego roku domagał się zmiany polityki informacyjnej Zakładów Azotowych. Urząd Miasta reprezentowali Dorota Skrzyniarz oraz Henryk Słomka Narożański. Gościem konferencji była również Beata Jarosz, Członek Zarządu Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie.

Prywatyzacja

W celu przybliżenia problematyki Zakładów nie tylko poprzez słowa, ale też poprzez otoczenie, na miejsce konferencji wybrano jedną z hal produkcyjnych, która na ten dzień została wyłączona z procesów produkcyjnych. Podstawową kwetię interesującą zebranych, a więc sprawę prywatyzacji Zakładów Azotowych zebranym przybliżali Prezes Zarządu i Dyrektor Generalny - Jarosław Wita oraz dr Robert Gwiazdowski, który obecnie doradza Zarządowi w tej delikatnej kwestii. Jak mówił ten ostatni, w tej chwili nie można jednak przedstawić szczegółów, gdyż wymóg ich utajnienia stawia przed Zarządem Zakładów Azotowych postępowanie, mające na celu korzystny debiut ZAT na warszawskim 'parkiecie'. Dokładne informacje dotyczące kondycji finansowej, planowanego sposobu emisji akcji, przewidywanych dróg rozwoju oraz zagrożeń dla emitenta akcji zostaną ujęte w prospekcie emisyjnym. Jego wydania możemy spodziewać się w ostatnim kwartale bieżącego roku, samego zaś debiutu na wiosnę roku 2008.

Beata Jarosz o zyskach z prywatyzacji poprzez giełdę oraz szansach ZAT:


lub->POBIERZ



Jak zapewniał Robert Gwiazdowski, opóźnienie planowanego wcześniej na koniec tego roku wejścia Zakładów Azotowych na giełdę ma swoje racjonalne powody. Według Zarządu ZAT i jego doradców korzystniej dla firmy będzie poświęcić jeszcze nieco czasu na jak najlepsze przygotowanie się do tego przełomowego kroku. Korzyści z debiutu giełdowego, według doradców Zarządu mogą być bowiem ogromne. Duży jednorazowy zastrzyk pieniędzy dla firmy i możliwość pozyskania dodatkowego kapitału w przyszłości, nowe miejsca pracy i napływ inwestycji, wzrost wiarygodności firmy oraz podniesienie motywacji pracowników, będących przecież jednocześnie posiadaczami pewnej ilości akcji - to zalety prywatyzacji poprzez Giełdę Papierów Wartościowych wymieniane jednym tchem. Los Zakładów Azotowych po debiucie na GPW w Warszawie może być tym lepszy, że warszawski parkiet należy do jednych z najbardziej dynamicznych w Europie.




Robert Gwiazdowski o prywqtyzacji ZAT i swojej roli w tym działaniu:


lub->POBIERZ



Kondycja Zakładów Azotowych

Kwestiami kluczowymi dla powodzenia danej firmy podczas giełdowego debiutu są jej wartość oraz przewidywane drogi rozwoju. Kwestie te w odniesieniu do Zakładów Azotowych podczas konferencji omawiał ich dyrektor, Jarosław Wita. Zgodnie z przedstawionymi przez niego danymi, ZAT w osiemdziesięciolecie swojego istnienia odznacza się rosnącą kondycją finansową.

Za rok 2006 przychody spółki wyniosły 1,2 mld zł., zysk netto osiągnął poziom niemalże 43 mln zł., a wszystko to przy zatrudnieniu na poziomie 2500 pracowników. W porównaniu z przychodem za rok 2001 jest to wzrost o niemal 45%. Zakłady Azotowe w ciągu kilkunastu lat zaczęły też dużo eksportować. Sprzedaż produktów na rynki zagraniczne osiągnęła w tym roku 63% całości.
Biznesem rdzeniowym Zakładów Azotowych jest kaprolaktam, którego wytwarzanie to 33% całości produkcji. Problem polega jednak na tym, że substancja ta jest podstawowym składnikiem do produkcji poliamidu 6, będącego podstawowym surowcem niektórych rodzajów tkanin, opakowań i rur plastikowych; w tym tych produkowanych przez same Zakłady Azotowe. Sprzedaje się więc nisko przetworzony związek, służący innym firmom do produkcji wyżej przetworzonych i konkurencyjnych wobec ZAT wyrobów.

W czasach zaciętej konkurencji niezwykle istotnym elementem elementem wydatkowania są inwestycje. Nakłady inwestycyjne Zakładów Azotowych w ciągu kilku ostatnich lat systematycznie rosną i w ubiegłym roku były niemal dwókrotnie wyższe niż w roku 2004. Środki te wyniosły w ubiegłym roku około 70 mln zł.

Współpraca z Miastem

Kształt przewidywanej współpracy Zakładów Azotowych z Tarnowem był głównym tematem wystąpienia Henryka Słomki Narożańskiego oraz rozmów,jakie w kuluarach z Zarządem i doradcami ZAT prowadziła Dorota Skrzyniarz - Zastępca Prezynednta Tarnowa. Henryk Słomka Narożański zasugerował, iż pożądanym byłoby, aby Zakłady Azotowe przejęły na swoje barko część ciężaru finansowego związanego z remontem mostu na rzece Biała. Zapytał również o przyszły los prowadzonego przez Jednostkę Ratownictwa Chemicznego składowiska położonego na terenie Klikowej. Przypomnijmy, że planowane jest tam stworzenie parku rozrywki. Istotnym punktem wystąpienia była też kwestia społecznej działalności firmy. Prezes ZAT zapewnił jednak, że żużel oraz niektóre akcje i imprezy Urzędu Miasta w dalszym ciągu będą mogły liczyć na wsparcie 'Azotów'. Dotykalnym dowodem chęci dalszego sponsorowania tarnowskiego sportu były motocykle żużlowe zaparkowane przed wejściem do miejsca konferencji.

Dorota Skrzyniarz podsumowuje konferencję:


lub->POBIERZ



Franciszek Bernad z Autonomicznego Związku Zawodowego Pracowników Zakładów Azotowych o konferencji:


lub->POBIERZ



Wygląda więc na to, że Zakłady Azotowe są coraz lepiej przygotowane do prywatyzacji poprzez debiut giełdowy. Mocna koniunktura światowej gospodarki zdaniem wielu gwarantuje, a przynajmniej znacznie ułatwia odniesienie sukcesu przez emitowane akcje spółki o profilu chemicznym. Według Roberta Gwiazdowskiego największym zagrożeniem dla powodzenia prywatyzacji ZAT jest opieszałość w podejmowaniu decyzji przez Ministerstwo Skarbu. Podobnego zdania jest chyba Zarząd spółki, który zdecydował się na zatrudnienie nie tylko biegłego rewidenta oraz firmy inwestycyjnej - co jest obowiązkowe dla wprowadzania firm na giełdę, ale też dodatkowych podmiotów doradzających, czyli doradców prawnych z kancelarii Hogan&Hartson, doradców finansowych z BZ WBK S.A. oraz firmy prowadzącej działalność z zakresu public relations. To dzięki nim wtorkowe wydarzenie bardziej przypominało ultranowoczesne show niż konferencję. O ile tego typu działania będą służyć przyszłości Zakładów Azotowych, Tarnowianie nie powinni mieć nic przeciwko nim. Szkoda tylko, że Zakładami Azotowymi, czyli swoją własnością nie zainteresował się ani Skarb Państwa ani Nafta Polska, których przedstawicieli zabrakło na wtorkowym spotkaniu.

Konkretyzację szczegółów dotyczących emisji akcji Zakładów Azotowych ma przynieść konferencjca, której termin pokryje się z publikacją prospektu emisyjnego.

Tomasz Budzik

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A