Praca na Słowacji a tarnowskie warunki
access_time 2006-09-01 14:09:07
Wczoraj przedstawialiśmy dokładne warunki jakie powinni spełnić wszyscy chętni do pracy w zakładach produkcyjnych na Słowacji. W związku z tym, że akcja ruszyła już pełną parą, do tarnowskiego magistratu wpłynął list otwarty, kierowany na ręcę Prezydenta Tarnowa.
List otwarty wystosowany został przez Forum Młodych Prawa i Sprawiedliwości, którzy z niepokojem patrzą na kierunek działań Prezydenta Mieczysława Bienia. Chodzi między innymi o propagowanie wyjazdu tarnowian do pracy poza granicami naszego kraju, a nie rozwijanie bazy pracowniczej na miejscu.

Głównym zarzutem jest nie wykorzystywanie korzystnej dla naszego miasta pozycji w krajowych rankingach atrakcyjności inwestycyjnej. Dobre lokaty regionu krakowsko-tarnowskiego, nie przekładają się w żaden sposób na ilość miejsc pracy pozyskanych w ostatnich latach.

Reakcja Prezydenta Bienia również była niemal natychmiastowa. Z otrzymanych wyjaśnień wynika, że pozyskane miejsca pracy nie są wynikiem nowej strategii rozwojowej władz miasta, ale jedynie wykorzystaniem nadarzającej się okazji i propozycji złożonej przez Słowację oraz Polskiego Konsula, który zabiegał o możliwość wyjazdu swoich rodaków do pracy na południu. W swojej odpowiedzi wyraził również głebokie zdziwienie takim podejściem młodych i jak by się wydawało przedsiębiorczych tarnowian. "Zaskoczenie jest tym większe, że piszą to młodzi ludzie, którym prawa rynku nie powinny być obce". Podkreślił również ograniczone możliwości sterowania rynkiem pracy i przedsiębiorstw- "Po drugie, wolny rynek nie jest ręcznie sterowany, nie można nikogo zmusić do inwestowania w danym regionie. To wolny rynek decyduje, kto, gdzie, ile, w jaki sposób zainwestuje swój kapitał".

Poniżej prezentujemy w całości obie części wzajemnej korespondencji, tak aby każdy mógł dokładnie przyjrzeć się tej sprawie.

List otwarty do Prezydenta Mieczysława Bienia:

"Jako Klub Forum Młodych Prawa i Sprawiedliwości w Tarnowie pragniemy wyrazić głębokie zaniepokojenie związane z prowadzoną przez władze Tarnowa polityką dotyczącą pozyskiwania potencjalnych inwestorów dla naszego miasta.

W ostatnich dniach przebywał Pan na Słowacji. Głównym celem wizyty było poszukiwanie miejsc pracy dla mieszkańców Tarnowa w firmach usytuowanych za granicą naszego kraju. Uważamy jednak, że prezydent, który jest dobrym gospodarzem powinien za priorytet swoich działań stawiać starania zmierzające do pozyskania inwestorów, którzy swoje firmy zlokalizowaliby na terenie miasta, a nie promować przymusową emigrację. Wspomniane działanie jest tym bardziej bulwersujące, że Tarnów dysponuje atrakcyjnymi terenami inwestycyjnymi w pełni przygotowanymi pod zagospodarowanie.

Co więcej jak wynika z raportu Ernst & Young, Polska jest na skalę europejską liderem pod względem atrakcyjności inwestycyjnej. Według raportu, w 2005 r. inwestycje zagraniczne przyczyniły się do powstania w Polsce 37,7 tys. nowych miejsc pracy. Jest to wynik najlepszy w całej Europie.

Ponadto jak wynika z wspomnianego raportu pod względem atrakcyjności inwestycyjnej regionów dla działalności zaawansowanej technologicznie okręg krakowsko – tarnowski zajmuje czwarte miejsce w rankingu. Ten sam okręg pod względem atrakcyjności inwestycyjnej dla działalności przemysłowej zajmuje bardzo wysokie trzecie miejsce.

Panie Prezydencie pytamy, dlaczego powyższa znakomita klasyfikacja terenów inwestycyjnych w Tarnowie i jego okolicach nie przekłada się na politykę pozyskiwania firm gotowych pozostawić w naszym mieście swój kapitał, dając nowe miejsca pracy? W czym Tarnów ustępuje słowackiej Nitrze, czy Żylinie? Czy jedynym sposobem na zmniejszenie bezrobocia w naszym mieście jest zachęcanie Tarnowian do przymusowej emigracji?

Wyrażamy nadzieję na to, iż wspomniane działanie nie jest zwiastunem strategii władz Tarnowa w dziedzinie zmniejszenia stanu bezrobocia w naszym mieście i nie będzie prezentowane jako czynnik zmierzający do likwidacji tego zjawiska.

Przewodniczący PiS.FM w Tarnowie

Grzegorz Kądzielawski




Odpowiedź Prezydenta Miasta Tarnowa, Mieczysława Bienia:

"Z dużym zaskoczeniem przyjąłem list otwarty Forum Młodych PiS w Tarnowie negatywnie oceniający moje działania dotyczące ustalenia warunków pracy dla tarnowian na Słowacji.

Zaskoczenie jest tym większe, że piszą to młodzi ludzie, którym prawa rynku nie powinny być obce.

Po pierwsze, to strona słowacka, ambasador Polski na Słowacji zwrócili się propozycją pracy dla tarnowian u naszych południowych sąsiadów. Jako prezydent miasta mam wręcz obowiązek odpowiedzieć na taką ofertą i jeśli jest taka możliwość sprawdzić ją pod każdym względem. Stąd mój wyjazd na Słowację jest w pełni uzasadniony.

Po drugie, wolny rynek nie jest ręcznie sterowany, nie można nikogo zmusić do inwestowania w danym regionie. To wolny rynek decyduje, kto, gdzie, ile, w jaki sposób zainwestuje swój kapitał.

Tarnów jest coraz bardziej atrakcyjny dla inwestorów. W ubiegłym roku miasto uplasowało się na 7. miejscu pod względem najlepszych miejsc na inwestycje w Polsce (wśród miast powyżej 100.000 mieszkańców) w badaniu "Gmina Przyjazna Inwestorom" prowadzonym przez "Puls Biznesu". Ostatnie cztery lata to powstanie ok. 1000 nowym miejsc pracy. Inwestorzy wykupili już prawie całą ziemię w tarnowskiej podstrefa ekonomicznej. Nowe firmy powstały także m.in. na terenach przekazanych miastu przez Zakłady Mechaniczne. Efekty widać, bo w Tarnowie znacznie spadło bezrobocie z ponad 12% do 10 %.

Jednocześnie tarnowianom, mieszkańcom regionu zainteresowanym pracą za granicą, np. na Słowacji miasto powinno pomagać. Od dwóch lat jesteśmy w Unii Europejskiej - możliwość legalnej pracy w innych krajach to jedna z korzyści wstąpienia Polski do wspólnoty."

z poważaniem

Mieczysław Bień
Prezydent Miasta Tarnowa

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A