Sprawcy napadów śledzili kobiety, wybierali odpowiednie miejsca, głównie opustoszałe ulice i wieczorną porę. Wyrywali kobietom torebki. Zdarzało się rónież, że używali siły wobec ofiar. Częste patrole nic nie dały, dlatego posunieto się do nietypowego sposobu działania.
Dzięki pomocy pań wizażystek z teatru dwóch policjantów ucharakteryzowano na 50-letnie kobiety. Przez dwa ostatnie tygodnie codziennie wieczorem patrolowali tarnowskie ulice. Na ulicy PCK zatrzymali po dokonanej kradzieży sprawcę rozboju. Był nim 21-latek, nie pracujący i nie uczący się mieszkaniec Tarnowa. Udowodniono, że od grudnia ubiegłego roku dokonał sam lub wraz z kolegą 29-letnim mieszkańcem Dąbrowy Tarnowskiej przynajmniej 9 rozbojów. Dąbrowianin w chwili obecnej ukrywa się i jest poszukiwany przez policje. Rozbojów dokonano na ulicach: Malczewskiego, Asnyka, PCK, Boya-Żeleńskiego, Starowolskiego, Parkowej, Szopena, Słowackiego, Szujskiego. Policji udało się odzyskać trzy torebki damskie, które odnaleziono w mieszkaniu sprawcy. Sprawa jest w toku.
Metoda, jak z amerykańskiego filmu, ale właściwie nie ważne skąd, ważne, że działa.
BB