"Na obiektach zalegało od 5 do 19 centymetrów śniegu i będzie systematycznie usuwany - informuje inspektor Andzrzej Kuta z Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Tarnowie. Kontrole budynku są przeprowadzane i dotyczą nie tylko zalegania śniegu na dachach, ale również instalacji wewnętrznych, stanu technicznego".
Inspektorzy sprawdzili w pierwszej kolejności sklepy: "Klikowiak", "Szkotnik", "Blaszak" w Mościcach, "Nad Białą", oraz hale magazynowe i handlowe na Tuchowskiej i Hodowlanej.
Również Powiatowy Inspektorat Budowlany nie stwierdził uchybień. "Intensywne kontrole będą trwały do piątku włącznie - mówi powiatowy inspektor Michalina Nadczuk. Obejrzeliśmy hale produkcyjne, sale gimnastyczne, budynki o dużej powierzchni. Wszystko jest w porządku" - uspokaja Michalina Nadczuk.
Rzecznik prasowy Straży Pożarnej w Tarnowie Mariusz Janusz przyznaje, że w ostatnich dniach tarnowianie dzwonili, aby się upewnić czy mogą na pewno pójść do hipermarketu. Dyżurni odebrali bardzo dużo telefonów. Straż nie pomaga w odgarnianiu śniegu, ale kieruje dzwoniących do odpowiednich firm zajmujących się odśnieżaniem. Straż została poinformowana przez nadzór budowlany, że zagrożeń w mieście nie ma.
Wypadek w Katowicach postawił właściceli dużych i mniejszych obiektów na baczność. W poniedziałek, wtorek odśnieżano nie tylko dachy sklepów, ale też przedszkoli, bloków i garaży. Bardzo trudne jest do zaakceptowania to, że uczymy się na tak tragicznych wypadkach. Miejmy nadzieję, że nie sprawdzą się te straszne słowa Kochanowskiego "nową przypowieść Polak sobie kupi, że i przed szkodą, i poszkodzie głupi".
BB