To nie było zabójstwo
access_time 2006-01-22 23:11:06
Latem ubiegłego roku w Tarnowie, w pobliżu torowiska, znaleziono obnażone częściowo zwłoki kobiety. Ponieważ widoczne były także obrażenia zewnętrzne, policja nie wykluczała, że ma do czynienia z zabójstwem. Wyniki sekcji zwłok były jednak inne od przewidywań.

Zwłoki zostały odnalezione w rejonie ul. Gumniskiej, niedaleko placu manewrowego PKP. Policjanci ustalili, że zmarłą jest 44-letnia kobieta, ze stałym meldunkiem w Tarnowie. Mimo to - jak ustalili funkcjonariusze - kobieta błąkała się w różnych miejscach, zadawała z ludźmi z marginesu społecznego, nadużywała alkoholu. Wiele wskazywało na to, że jej śmierć nastąpiła w wyniku zabójstwa.

 

- Badania, przeprowadzone w zakładzie medycyny sądowej w Krakowie, wykazały jednak, że przyczyną śmierci nie były stwierdzone obrażenia zewnętrzne, lecz zatrzymanie krążenia. W tej sytuacji śledztwo zostało umorzone z powodu braku cech przestępstwa - informuje Andrzej Sus, rzecznik prasowy tarnowskiej policji.

 

Do dzisiaj nie wiadomo, w jakich okolicznościach nastąpiła śmierć kobiety. Niewykluczone, że przed śmiercią w ustronnym miejscu spożywała w towarzystwie alkohol; uczestnicy libacji mogli opuścić to miejsce po jej zgonie. To są jednak tylko przypuszczenia.

W 2005 r. w pow. tarnowskim odnotowano jedno zabójstwo - starszej, samotnie mieszkającej kobiety w Turzy, gmina Rzepiennik Strzyżewski.

 

(ziob)

Dziennik Polski

 

www.dziennik.krakow.pl

 

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A