Wśród muzyki i tańców tamtego czasu rozegrała się ponownie ta ważna chwila. Spicymir Leliwita, postać, którego odgrywał jeden z członków Bractwo Rycerstwa Tarnowskiego, porozmawiał z nami po uroczystości. „Stałem się właścicielem tych ziem, mogłem zapraszać rzemieślników, handlowców, kupców, wszystkich tych, którzy się tutaj chcieli osiedlić” – stwierdził.

Ocenił też Tarnów XXI wieku. „To miasto z dużym potencjałem, ale wszyscy mieszkańcy powinni starać się o jego rozwój, żeby nie stać bezczynnie, bo tylko szybkie działanie można coś zmienić. Na pewno potrzeba nam promocji, takiej jak dziś. Potrzeba nam dobrego prawa, aby osoby, które chcą coś przedsięwziąć nie bały się tego. Sądzę, że to problem nie tylko naszego miasta, ale całego naszego kraju. Poprawiłbym kondycję traktów wokół naszego grodu” – powiedział Spicymir Leliwita.

W happeningu wzięły udział dwa bractwa - Rycerstwa Tarnowskiego, które istnieje od sześciu lat. Promujemy to, co związane z rycerstwem, ale także nasze miasto oraz Tarnowskie Bractwo Rycerskie Gladii Amici.

Odtworzyli atmosferę XIV wieku. Piękne tańce, zmagania rycerzy, piękne stroje wykonane przez nich samych – to wszystko sprawiło, że niewielkiej wprawdzie grupce tarnowian, ale jednak, chciało się przystanąć i posłuchać historii naszego grodu.

fot. Marcin Bittner


%%br%%