Wyrecytowali wiarę, nadzieję, miłość
access_time 2005-05-30 14:14:03
Diecezjalny Konkurs Recytatorski pod hasłem "Wiara, nadzieja i miłość" został rozstrzygnięty. Nagrody przyznano. Było ich więcej niż przewidywali organizatorzy - trójka młodych ludzi pojedzie do Mediolanu a dwójka do Kolonii. Joanna Sydor - aktorka telewizyjna i teatralna - była przewodniczącą jury, dzieliła się z młodzieżą swoim doświadczeniem.

Nagrody były cenne, zainteresowanie duże i poziom wysoki. Świadczy o tym ilość przyznanych nagród.



Konkurs wygrała Magalena Lechowicz recytująca utwory - Aleksandra Rozenfelda „ Przypowieść o 5 pannach mądrych i 5 pannach głupich” oraz Czesława Miłosza „Świat. Poema naiwne”. Magda pojedzie na XX ŚDM do Kolonii. "To już kolejny konkurs, w którym biorę udział - powiedziała Magda, tegoroczna maturzystka. Uczestniczyłam w wielu warsztatach recytatorskich. Nie spodziewałam się, że wygram. Wydawało mi się to raczej nieosiągalne. Długo przed konkursem czytałam utwór wybrany przeze mnie. W zeszłym roku dostałam nagrodę książkową jako wyróżnienie w tym konkursie i właśnie w niej znalazłam "Przypowieść o pannach mądrych i głupich" Aleksandra Rozenfelda. Bardzo się cieszę, że pojadę do Kolonii".



Drugie miejsce oraz wyjazd na Europejskie Spotkanie Młodych do Mediolanu zdobył Damian Jedziniak z Dębicy za recytację wiersza Zofii Dormanowskiej „Hiob” i fragmentu księgi Hioba. Trzecie miejsce zajęły - Katarzyna Jurczyk i Aleksandra Kęsik z Dębicy przygotowywane przez panią Urszulę Rojek. Zamiast jednego wyjazdu do Mediolanu jury przyznało dwa.



Specjalną nagrodę - wyjazd do Kolonii - otrzymał Tomasz Armatys z Tarnowa. Wyróżniono również Wojciecha Tabora ze Szczurowej, Sylwię Fołtę z Jaworza Górnego oraz Karolinę Łątkę z Tarnowa.



Jury podkreśliło bardzo wysoki poziom prezentacji konkursowych, do których po eliminacjach parafialnych oraz dekanalnych przystąpiło 31 uczestników. W całej XXV już edycji Konkursu wzięło udział na wszystkich szczeblach eliminacji około 500 młodych ludzi.



Joanna Sydor po raz pierwszy zasiadała w jury konkursu recytatorskiego "To moja premiera. Wtopiłam się w tą atmosferę, utożsamiłam się z tymi młodymi ludźmi z ich przeżywaniem poezji. Wzruszyłam się. Była to dla mnie lekcja, bo łatwiej jest uczyć się obserwując - wyraźnie widać te dobre rzeczy i potknięcia. Było to kolejne doświadczenie w mojej pracy. Cieszę się, że mogłam się podzielić swoimi doświadczeniami. Mam poczucie, że to co robię ma jakiś sens, mogę to komuś przekazać i być może się to komuś przyda". Zapytana o plany artystyczne zdradziła nam - "Mam w planach swój recital. Zbieram teksty. Dojrzewam do tej myśli, żeby zaśpiewać siebie. Sezon teatralny się skończył i jestem po premierze "Zaratustry" w Teatrze Narodowym Starym. Czekają mnie wakacje. Innych planów nie mam sprecyzowanych, czekam na pewne rozwiązania"



Beata Burkat



 

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A